SLD chce likwidacji Funduszu Kościelnego. Klub Sojuszu złoży w poniedziałek w Sejmie projekt ustawy w tej sprawie. "Fundusz Kościelny to dzisiaj przeżytek" - oceniła na konferencji prasowej wiceszefowa partii Katarzyna Piekarska. I dodają: liczymy na pełne wsparcie tej inicjatywy przez Episkopat.
Rzecznik Episkopatu Polski ks. Józef Kloch, komentując postulat SLD, powiedział PAP, że możliwy jest dialog na ten temat, ale "z kompetentną władzą". Przypomniał też, że z Funduszu Kościelnego korzysta około 140 związków wyznaniowych i Kościołów.
"Ze strony Kościoła katolickiego oraz państwa kompetentną władzą do analizowania spraw jest Komisja Wspólna Episkopatu i Rządu. Rzecz wcale nie jest taka prosta pod względem prawnym. Strona kościelna nie wyklucza dialogu na temat Funduszu Kościelnego, ale z kompetentną władzą. Co do inicjatywy jednej z partii odnośnie do Funduszu Kościelnego - coraz bardziej widać, że zbliżają się wybory i przygotowywana jest +kiełbasa wyborcza+" - podkreślił rzecznik Episkopatu.
Wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska tłumaczyła na poniedziałkowej konferencji prasowej, że formuła, w której w 1950 roku powołano Fundusz - jako rekompensatę za upaństwowiony w czasach PRL majątek Kościoła - wyczerpała się. "Nie ma dzisiaj najmniejszej podstawy ku temu, by on dalej funkcjonował" - zaznaczyła Piekarska.
Poseł Sojuszu Sławomir Kopyciński podkreślił, że Fundusz Kościelny spełnił już swoją rolę, ponieważ z jego środków remontowano m.in. kościoły, kaplice, obiekty sakralne. "Ale na dziś wygląda to tak, że 95 proc. tego funduszu jest przeznaczana wprost na opłaty emerytalne, ZUS-owskie dla kapłanów" - powiedział Kopyciński.
Jak wynika z uzasadnienia projektu SLD, po likwidacji Funduszu Kościelnego, składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i zdrowotne osób duchownych, mieliby w całości płacić albo oni sami, albo instytucje kościelne i zakonne.
W projekcie zapisano też, że - w razie likwidacji Funduszu - w przyszłorocznej ustawie budżetowej miałaby zostać uwzględniona dotacja dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na pokrycie składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i zdrowotne duchownych za obecny rok w części, która nie zostałaby sfinansowana przez Fundusz Kościelny czy przez składki opłacane przez duchownych, instytucje diecezjalne i zakonne.
Kopyciński przekonywał również, że projektu nie należy traktować jako "ataku SLD na Kościół". "Wprost przeciwnie - liczymy na pełne wsparcie dla projektu tej ustawy ze strony Episkopatu Polski, ponieważ wydaje się rzeczą nieprawdopodobną, aby Kościół i kościelne osoby prawne chciały w dalszym ciągu żerować na publicznej daninie, a taką daniną jest właśnie istnienie Funduszu Kościelnego" - mówił polityk SLD.
Dodał, że projekt "absolutnie koresponduje ze słowami arcybiskupa Józefa Michalika, który przecież nie tak dawno stwierdził, że największym skarbem ludzi Kościoła jest ubóstwo".
Poseł SLD powiedział też, że Fundusz Kościelny to co roku wydatek budżetowy w wysokości około 100 milionów złotych. Rzecznik Sojuszu Tomasz Kalita uważa, że pieniądze te starczyłyby na pokrycie kosztów związanych z refundacją zapłodnienia in vitro.
Fundusz Kościelny został powołany na mocy ustawy z 20 marca 1950 roku o przejęciu przez państwo tzw. dóbr martwej ręki (chodzi m.in. o dobra przekazywane Kościołowi w testamentach), poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego.
Obecnie Fundusz ma na celu m.in.: dotowanie lub całkowite finansowanie składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne duchownych; wspomaganie kościelnej działalności charytatywnej, oświatowo-wychowawczej i opiekuńczo-wychowawczej, a także inicjatyw związanych ze zwalczaniem patologii społecznych. Z jego środków finansuje się też odbudowę, remonty i konserwację obiektów sakralnych o wartości zabytkowej.
Wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska tłumaczyła na poniedziałkowej konferencji prasowej, że formuła, w której w 1950 roku powołano Fundusz - jako rekompensatę za upaństwowiony w czasach PRL majątek Kościoła - wyczerpała się. "Nie ma dzisiaj najmniejszej podstawy ku temu, by on dalej funkcjonował" - zaznaczyła Piekarska.
Poseł Sojuszu Sławomir Kopyciński podkreślił, że Fundusz Kościelny spełnił już swoją rolę, ponieważ z jego środków remontowano m.in. kościoły, kaplice, obiekty sakralne. "Ale na dziś wygląda to tak, że 95 proc. tego funduszu jest przeznaczana wprost na opłaty emerytalne, ZUS-owskie dla kapłanów" - powiedział Kopyciński.
Jak wynika z uzasadnienia projektu SLD, po likwidacji Funduszu Kościelnego, składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i zdrowotne osób duchownych, mieliby w całości płacić albo oni sami, albo instytucje Kościelne i zakonne.
W projekcie zapisano też, że - w razie likwidacji Funduszu - w przyszłorocznej ustawie budżetowej miałaby zostać uwzględniona dotacja dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na pokrycie składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe i zdrowotne duchownych za obecny rok w części, która nie zostałaby sfinansowana przez Fundusz Kościelny czy przez składki opłacane przez duchownych, instytucje diecezjalne i zakonne.
Kopyciński przekonywał również, że projektu nie należy traktować, jako "ataku SLD na Kościół". "Wprost przeciwnie - liczymy na pełne wsparcie dla projektu tej ustawy ze Strony Episkopatu Polski, ponieważ wydaje się rzeczą nieprawdopodobną, aby Kościół i kościelne osoby prawne chciały w dalszym ciągu żerować na publicznej daninie, a taką daniną jest właśnie istnienie Funduszu Kościelnego" - mówił polityk SLD.
Dodał, że projekt "absolutnie koresponduje ze słowami arcybiskupa Józefa Michalika, który przecież nie tak dawno stwierdził, że największym skarbem ludzi Kościoła jest ubóstwo".
Poseł SLD powiedział też, że Fundusz Kościelny, to co roku wydatek budżetowy w wysokości około 100 milionów złotych. Rzecznik Sojuszu Tomasz Kalita uważa, że pieniądze te starczyłyby na pokrycie kosztów związanych z refundacją zapłodnienia in vitro.
Fundusz Kościelny został powołany na mocy ustawy z 20 marca 1950 roku o przejęciu przez państwo tzw. dóbr martwej ręki (chodzi m.in. o dobra przekazywane Kościołowi w testamentach), poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego.
Obecnie Fundusz ma na celu m.in.: dotowanie lub całkowite finansowanie składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne duchownych; wspomaganie kościelnej działalności charytatywnej, oświatowo-wychowawczej i opiekuńczo-wychowawczej, a także inicjatyw związanych ze zwalczaniem patologii społecznych. Z jego środków finansuje się też odbudowę, remonty i konserwację obiektów sakralnych o wartości zabytkowej.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.