Abp Światosław Szewczuk prosi wspólnotę międzynarodową o zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą, ponieważ, jak mówi, „to rosyjskie pociski manewrujące zabijają najwięcej ludzi w naszym kraju”. Podkreśla on, że nadal nie utworzono korytarzy humanitarnych i nie umożliwiono bezpiecznej ewakuacji ludności cywilnej.
Swe codzienne wideoprzesłanie zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego rozpoczyna od wyrazów wdzięczności. „Dziękuję wszystkim, którzy wspierają nasz naród, naszą Ojczyznę, naszą armię” – mówi abp Szewczuk. W sposób szczególny dziękuje Papieżowi, który, jak stwierdził, wczoraj podczas modlitwy Anioł Pański po raz kolejny ostro i jednoznacznie potępił wojnę z Ukrainą. Kijowsko-halicki arcybiskup większy zwrócił się też do krajów sąsiednich, które uczestniczą w bólu ukraińskiego Kościoła i narodu, oraz przyjmują uchodźców wojennych. Osobne słowa skierował do Polaków.
„Z serca dziękuję narodowi polskiemu, polskiemu episkopatowi i państwu polskiemu. Ponieważ przyjęli już ponad milion uchodźców w swoje ramiona, do swoich domów i starają się zrobić wszystko, aby zapewnić tym ludziom niezbędną pomoc. Niech Pan Bóg wam to po stokroć wynagrodzi! Ukraina stawia opór, Ukraina walczy. Moje serce jest szczególnie przytłoczone tym, co się dzieje w mojej archidiecezji kijowskiej. Na przedmieściach Kijowa toczą się zacięte walki. Trzy miasta, kilkadziesiąt kilometrów od centrum Kijowa stały się wielkim straszliwym polem bitwy. Są to Irpin, Gostomel i Bucha. Wczoraj otrzymaliśmy wiadomość, że burmistrz Gostomelu, pan Jurij Prilipko, został zabity. Stało się to w momencie, gdy rozdawał potrzebującym żywność i lekarstwa. Ranny został burmistrz Buczy, pan Vadym Denysenko, który odważnie wykonywał swoje zadania. Dziękuję wszystkim, którzy godnie sprawują władzę państwową na różnych szczeblach i organizują ochronę ludności. Niestety, wszystkie te słowa o zielonych korytarzach, o możliwości ewakuacji ludzi z miast, które najbardziej ucierpiały w wyniku oblężenia i bombardowań, nie są prawdą. Dziś prosimy społeczność światową o zamknięcie nieba nad Ukrainą, ponieważ to rosyjskie pociski manewrujące zabijają najwięcej ludzi w naszym kraju.“
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.