Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan w rozmowie z głównym dyplomatą Komunistycznej Partii Chin Yangiem Jiechim ostrzegł w poniedziałek Pekin przed dostarczaniem uzbrojenia Rosji. Ale Chiny już potajemnie wspierają Rosję - podaje portal Axios.
Administracja USA stara się postawić Chinom jasne granice w tej sprawie, aby uniknąć "pośredniej wojny supermocarstw na pełną skalę", czyli sytuacji, w której Chiny i Stany Zjednoczone będą jednocześnie uzbrajać wrogie strony konfliktu na Ukrainie - pisze Axios.
Ewentualne wsparcie Rosjan chińską bronią prawdopodobnie uczyniłoby wojnę bardziej brutalną i przedłużyło konflikt - wyjaśnia portal.
Specjalizujący się w stosunkach międzynarodowych Hal Brands z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa ocenia, że doprowadziłoby to do dalszego pogorszenia stosunków Waszyngtonu z Pekinem.
Administracja USA odmówiła skomentowania doniesień na temat ewentualnego dostarczania Rosjanom chińskiej broni, ale Sullivan powiedział, że Waszyngton jest "głęboko zaniepokojony faktem, że Chiny stają po stronie Rosji".
Ojcowie paulini przedstawili sprawozdanie z działalności sanktuarium w ostatnim roku
Walki trwały na całej długości frontu, na odcinku około tysiąca kilometrów.
Polacy byli drugą najliczniejszą grupą narodowościową spoza Portugalii.
Na plac przybył po nieszporach, które odprawił w bazylice watykańskiej.
Wkraczanie szkoły w sferę seksualności powinno się odbywać w porozumieniu z rodzicami.
Potrzebne są mechanizmy, które pomogą chronić wrażliwe grupy widzów, np. dzieci.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.