Siły libijskie lojalne wobec pułkownika Muammara Kadafiego kontrolują strategiczne miasto Zawija położone ok. 40 km na zachód od Trypolisu - informuje w czwartek portal dziennika "The Times". Gazeta ma na miejscu korespondentkę.
Deborah Haynes, której w Zawii towarzyszy ekipa telewizji ITN, donosi, że na centralnym placu miasta powiewają zielone flagi Kadafiego, a robotnicy usuwają dowody ciężkich walk, które toczyły się jeszcze w czwartek nad ranem. Liczba zabitych i rannych nie jest znana.
Haynes widziała części uszkodzonych czołgów, gruz, rozbite szkło, nadpalone ściany, uszkodzony minaret głównego meczetu i ok. 20 grobów w okolicy centralnego miejskiego placu. Obraz miasta nasunął jej skojarzenia z "najczarniejszymi dniami wojny irackiej". Powstańcy kontrolowali główny plac Zawii jeszcze w niedzielę. Obecnie po ich trójkolorowych flagach nie ma śladu. Na placu są żołnierze Kadafiego z czołgami. "Dziś Zawija, jutro Bengazi", "Jest tylko Bóg, Muammar i Libia" - powiedzieli korespondentce mieszkańcy miasta.
Mimo zakończenia walk w mieście utrzymuje się napięcie i od czasu do czasu słychać sporadyczne strzały.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.