– Dzień Dobra ma nam zwrócić uwagę, jak wiele dobra jest wokół nas – powiedział w Radiu eM bp Grzegorz Olszowski, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej. Będzie on obchodzony w Polsce po raz pierwszy w Niedzielę Miłosierdzia (24.04).
– Oktawa świąt Wielkanocy to jedna wielka uroczystość – zauważył na początku „Rozmowy poranka” bp Grzegorz Olszowski. – Niech Zmartwychwstały, który przyszedł na świat, by nas zbawić, obdarza wszelkimi darami, które są nam potrzebne, aby nasze życie także przynosiło dobre owoce – życzył słuchaczom.
Różne zawody różne powołania niosą ze sobą pewne ryzyko utraty życia, cierpienia, kalectwa. To wszystko jest w imię służby dla drugiego człowieka, dla społeczeństwa. Także wojna na Ukrainie, pandemia, pokazują jak kruche jest nasze życie na ziemi. Chodzi o to, abyśmy nadzieję pokładali w Jezusie Chrystusie, który zmartwychwstał, zwyciężył szatana i śmierć.
– Chcemy sobie najpierw uświadomić, jak wielkie jest Boże Miłosierdzie względem nas – powiedział biskup przed Niedzielą Miłosierdzia (24.04). – Miłosierdzie to po prostu czynna miłość, która przejawia się w konkretnych sytuacjach, w konkretnych działaniach – wyjaśnił. Nawiązał też do obchodzonego w tym roku w Niedzielę Miłosierdzia, z inicjatywy Caritas, po raz pierwszy Dnia Dobra. – To bardzo ciekawa inicjatywa. Ma nam zwrócić uwagę, że dobra wokół nas jest bardzo wiele. Że ono dzieje się i w Kościele, i w Caritas, ale jest też wiele dobra wypływającego z serca każdego człowieka. Nie jesteśmy w stanie instytucjonalnie rozwiązać wszystkich problemów człowieka i ludzkości, ale liczy się drugi człowiek, który jest najbliżej potrzebującego, cierpiącego, by okazać mu dobro. Chodzi o to, aby nas zmobilizować, by była w nas wiara w sens dobra – konkludował biskup.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.