Dowodzone przez synów Muammara Kadafiego oddziały wojska zmierzają do naftowego miasta Brega - poinformowała we wtorek telewizja Al-Dżazira. Sugeruje to, że libijski przywódca kieruje część najlepszych jednostek swej armii do zbuntowanej wschodniej części kraju.
Według Al-Dżaziry, dowódcami tych oddziałów są synowie Kadafiego, Saadi i Chamis. Dalszych szczegółów telewizja nie podała.
Gdy w połowie lutego zamieszki ogarnęły Bengazi we wschodniej Libii, Saadi Kadafi oświadczył w lokalnym radiu, że został mianowany wojskowym komendantem miasta. Wkrótce potem mieszkańcy przejęli kontrolę nad Bengazi, wypierając z niego siły rządowe.
Ludność miast zachodniej Libii twierdziła, że w tłumieniu tamtejszej rewolty uczestniczyła dowodzona przez Chamisa 32 brygada, uważana za najlepiej wyszkoloną i wyposażoną jednostkę sił zbrojnych Libii.
Jak poinformował korespondent agencji Reutera, na zachodnim skraju miasta Adżdabija we wschodniej Libii rebelianci opuścili posterunek kontrolny w następstwie ostrzelania go przez siły wierne Kadafiemu.
"Mamy tu wiele zamętu. (Rebelianci) mogą później powrócić, ale po raz pierwszy od czasu, jak tu jestem, opuścili go w takiej liczbie. Nawała ogniowa coraz bardziej zbliża się do miasta" - powiedział korespondent.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.