Międzynarodowa Federacja Gimnastyczna (FIG) podjęła decyzję o rocznej dyskwalifikacji rosyjskiego gimnastyka Iwana Kuliaka, który podczas dekoracji po zawodach Pucharu Świata w Dausze otwarcie wsparł zbrojny atak Rosji na Ukrainę.
W marcu 20-letni Kuliak zajął trzecie miejsce w ćwiczeniach na poręczach symetrycznych podczas weekendowych zawodów PŚ w Dausze. Stojąc na podium obok zwycięzcy - Ukraińca Ilji Kowtuna - w miejscu na stroju, gdzie zwykle znajduje się godło kraju, miał literę "Z", widniejącą także na wojskowym sprzęcie rosyjskiej armii, która toczy wojnę z Ukrainą.
"Rosjanin Kuliak naruszył statut FIG, kodeks dyscypliny FIG, kodeks etyki FIG oraz regulamin techniczny FIG, kiedy podczas dekoracji w Dausze miał na swoim podkoszulku literę +Z+" - napisano w oficjalnym oświadczeniu FIG. "Została podjęta decyzja o zawieszeniu zawodnika na rok, w tym czasie nie będzie on mógł uczestniczyć w żadnych imprezach sankcjonowanych przez FIG lub zawodach organizowanych przez stowarzyszoną federację członkowską FIG".
Po ogłoszeniu decyzji Kuliak powiedział, że nie żałuje swojego zachowania w Dausze.
Rosjanin został także pozbawiony brązowego medalu wywalczonego w Dausze i będzie musiał zwrócić nagrodę pieniężną w wysokości 500 franków szwajcarskich. Ma 21 dni na odwołanie się od decyzji.
FIG przypomniał w oświadczeniu, że wydał zakaz rosyjskim i białoruskim sportowcom udziału we wszystkich oficjalnych zawodach. "Aktualny zakaz obowiązuje Kuliaka do 17 maja 2023 roku. Jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, będzie przedłużany" - dodała FIG.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.