Ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej po raz kolejny potępił „nieuzasadnioną i niedopuszczalną” wojnę, która rozpoczęła się wraz z inwazją Rosji na Ukrainę. Podjął również polemikę z patriarchą Cyrylem, który tej wojnie błogosławi.
- Patriarcha moskiewski powiedział, że jest to święta wojna oraz próbował usprawiedliwić ją i wyjaśnić w języku duchowym i religijnym. Ale ja pozwoliłem sobie to skorygować i powiedzieć, że nie jest to święta wojna, ale bezbożna i zła wojna. Kiedy po obu stronach giną tysiące żołnierzy i nie tylko żołnierzy, ale również cywilów, jak możemy błogosławić tę wojnę obiema rękami, jak niestety błogosławi patriarcha moskiewski? – pytał hierarcha w czasie konferencji prasowej w Stambule.
Podkreślił, że Rosja mogła wybrać inny sposób rozwiązania swych problemów z sąsiednią Ukrainą, lecz wybrała najgorszy. – Chcemy, by ta wojna się skończyła jak najszybciej, by zachodnie mocarstwa pomogły przekonać do tego Rosję – powiedział Bartłomiej.
Aktualizujemy na bieżąco: Nasza relacja z wojny na Ukrainie
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.