Ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej po raz kolejny potępił „nieuzasadnioną i niedopuszczalną” wojnę, która rozpoczęła się wraz z inwazją Rosji na Ukrainę. Podjął również polemikę z patriarchą Cyrylem, który tej wojnie błogosławi.
- Patriarcha moskiewski powiedział, że jest to święta wojna oraz próbował usprawiedliwić ją i wyjaśnić w języku duchowym i religijnym. Ale ja pozwoliłem sobie to skorygować i powiedzieć, że nie jest to święta wojna, ale bezbożna i zła wojna. Kiedy po obu stronach giną tysiące żołnierzy i nie tylko żołnierzy, ale również cywilów, jak możemy błogosławić tę wojnę obiema rękami, jak niestety błogosławi patriarcha moskiewski? – pytał hierarcha w czasie konferencji prasowej w Stambule.
Podkreślił, że Rosja mogła wybrać inny sposób rozwiązania swych problemów z sąsiednią Ukrainą, lecz wybrała najgorszy. – Chcemy, by ta wojna się skończyła jak najszybciej, by zachodnie mocarstwa pomogły przekonać do tego Rosję – powiedział Bartłomiej.
Aktualizujemy na bieżąco: Nasza relacja z wojny na Ukrainie
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.