W wieku 47 lat zmarł były piłkarz m.in. ŁKS Łódź, Panathinaikosu Ateny oraz szwedzkich klubów Igor Sypniewski. Wychowanek łódzkiego klubu był uznawany za jeden z największych piłkarskich talentów w historii polskiego futbolu. Napastnik rozegrał dwa mecze w reprezentacji Polski.
O śmierci byłego napastnika poinformował w piątek PAP Jacek Bogusiak, kustosz tradycji Łódzkiego Klubu Sportowego.
"Zmarł w szpitalu dziś w nocy. Jeszcze niedawno byliśmy razem na meczu ŁKS" - przekazał.
Sypniewski urodził się 10 listopada 1974 r. w Łodzi. Oprócz ŁKS, którego był wychowankiem, występował też w: Ceramice Opoczno, RKS Radomsko, Wiśle Kraków, greckich klubach - AO Kawala, Panathinaikos Ateny, OFI Kreta, Kallithea FC oraz szwedzkich drużynach - Halmstads BK, Malmoe FF i Trelleborgs FF.
Grając w barwach Panathinaikosu pokonał m.in. słynnego bramkarza Davida Seamana w meczu z Arsenalem Londyn w Lidze Mistrzów. W 2006 r. miał duży udział w powrocie ŁKS do ekstraklasy. Był też ceniony w Grecji i Szwecji, gdzie grał przez kilka lat. Jako piłkarz Malmoe FF zdobył w 2004 r. mistrzostwo Szwecji.
Rozegrał dwa mecze w reprezentacji - z Nową Zelandią w 1999 r. i Kamerunem w 2001 r.
Był uznawany za jeden z największych piłkarskich talentów w historii ŁKS, a także polskim futbolu. Nie do końca spełnionym, przez - czego nie ukrywał - problemy z alkoholem, a następnie z prawem. Sypniewski mówił o nich na łamach prasy, a także w swojej autobiografii "Zasypany" spisanej wspólnie z dziennikarzami Żelisławem Żyżyńskim i Pawłem Hochstimem.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.