Myśleć o niebie z ulgą. Z oczekiwaniem. Z lekkim napięciem.
Stan na dziś: zimny (rześki?) poranek. Zapewne nic nadzwyczajnego się dzisiaj nie zdarzy, dzień jak co dzień. W komórce zdjęcie z czyjejś ekscytującej wycieczki, wokół nas te same, niezauważalne niemal krajobrazy. Obowiązki też te same co zawsze, choć mamy wrażenie, jakby ich z każdym rokiem przybywało (może siły już nie te?). Gdzieś z tyłu głowy kilka dobrych (świetnych?) pomysłów na poprawę rzeczywistości – jeszcze wracamy do nich czasem w myślach, ale jakoś coraz rzadziej, jakbyśmy zyskiwali wiedzę, nieoczywistą wcześniej: ukochane „po naszemu” niekoniecznie znaczy „lepiej dla wszystkich”.
Rezygnacja? Niekoniecznie. Może tylko głębsze niż zwykle przekonanie, że przemijanie to dobra rzecz. Że powoli bliżej niż dalej.
*
Książki o motywowaniu siebie i innych, o uważności, zmianie nawyków. Tyle dobrych rad – nie zawsze chcianych, ale naprawdę dobrych. Tyle rozmaitych wielopiętrowych wysiłków, walki z sobą i o siebie, starań o sprawy wielkie i te niewielkie, ale Naprawdę Ważne. A potem dzień, w którym odkrywamy z zaskoczeniem, że tak mało się zmienia – to trochę tak jakby przeczytać w pamiętniku sprzed lat opis, który doskonale pasuje do nas dzisiejszych. Albo zobaczyć – dajmy na to – w tramwaju roześmianą matkę otoczoną gromadką radosnych dzieciaków i pomyśleć: „To ja miałam być takim człowiekiem”.
Zniechęcenie? Niekoniecznie. Może tylko głębsze niż zwykle przekonanie, że przemijanie to dobra rzecz. Że powoli bliżej niż dalej.
*
Drobiazgi. Utrapione i ukochane. Irytujące i sercu miłe. Kamyk w bucie. Zapomniane śniadanie, które zostało na stole. Odblask słońca na szybie. Plama, która zeszła z ulubionej koszuli. Uśmiech nie dla nas przeznaczony. To, co człowiek widzi w lustrze. Zapominamy. Tak wiele chcielibyśmy ocalić, a tak łatwo zapominamy. Pamiętamy. Tak wiele chcielibyśmy zapomnieć, a tyle wciąż pamiętamy.
Rozczarowanie? Niekoniecznie. Może tylko głębsze niż zwykle przekonanie, że przemijanie to dobra rzecz. Że powoli bliżej niż dalej.
*
Myśleć o niebie z ulgą. Z oczekiwaniem. Z lekkim napięciem (jak przed podróżą: odjazd tuż, tuż, a my jeszcze do końca niespakowani). Myśleć z pokojem w sercu i podekscytowaniem. Ze smutkiem (że nie zasługujemy) i z radością zarazem (że dostajemy w darze).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.