Uczestnictwo w organizacjach terrorystycznych, zdefiniowane także jako przygotowywanie lokalu, transportu czy posiłków dla takiej grupy, będzie od 1 czerwca karalne - poinformował w czwartek rząd Szwecji. Decyzja ma związek z żądaniami Turcji.
Podejrzanej osobie grozić będzie do czterech lat pozbawienia wolności albo od dwóch do ośmiu lat w przypadku poważnego przestępstwa.
"Wymachiwanie flagą PKK (Partii Pracujących Kurdystanu) nie będzie karalne, ale uczestnictwo w takiej grupie już tak. Nie ma wątpliwości, że organizacja ta jest sklasyfikowana jako terrorystyczna" - podkreślił minister sprawiedliwości Gunnar Stroemmer.
Czytaj także:
Szwecja: Parlament zmienił konstytucję, aby walczyć z terroryzmem
Zaostrzenie przepisów antyterrorystycznych wynika z umowy jaką Szwecja i Finlandia zawarły pod koniec 2022 roku z Turcją, w której zobowiązały się do walki z terroryzmem, w związku z wejściem do NATO. Tłem zastrzeżeń Ankary był zarzut udzielania przez Sztokholm politycznego azylu działaczom kurdyjskim i politycznym przeciwnikom tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana. Turcja żąda ich wydalenia.
Poprzedni rząd Szwecji po zamachu terrorystycznym w Sztokholmie w 2017 roku próbował wprowadzić do kodeksu karnego przestępstwo polegające na uczestnictwie w organizacji terrorystycznej. Wycofał się jednak z tego, gdy okazało się, że jest to sprzeczne z konstytucją, dającą wolność zrzeszania się. Jesienią ubiegłego roku parlament zaakceptował zmianę ustawy zasadniczej.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.