Do Bengazi wkroczą siły antyterrorystyczne w celu rozbrojenia znajdujących się tam rebeliantów - oświadczył syn libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, Saif al-Islam. Według niego libijska armia otoczy miasto, lecz do niego nie wejdzie.
Jak sprecyzował, siły rządowe będą pomagały cywilnym mieszkańcom w opuszczeniu miasta.
Słowa młodego Kadafiego cytuje w piątek arabska telewizja Al-Dżazira. Nie jest jasne kiedy i gdzie Saif al-Islam się wypowiadał.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.