Rosjanie wstrzymali poszukiwania strąconego amerykańskiego bezzałogowca na Morzu Czarnym - powiadomiła w niedzielę rzeczniczka sił obrony na południu Ukrainy Natalia Humeniuk.
"Obserwujemy, że zaprzestano działań poszukiwawczych w tym rejonie, gdzie doszło do incydentu lotniczego i (Rosjanie) czegoś tam szukali. Pogoda i głębokość nie sprzyjają prowadzeniu tej operacji" - powiedziała Humeniuk na antenie ukraińskiej telewizji. Jej wypowiedź przytoczyła ukraińska redakcja Radia Swoboda.
16 marca Humeniuk oznajmiła, że aktywność rosyjskich okrętów na Morzu Czarnym może świadczyć o tym, że wojska agresora prowadzą poszukiwania strąconej maszyny.
We wtorek 14 marca myśliwiec Su-27 uderzył w drona MQ-9 Reaper w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Morzem Czarnym, powodując jego runięcie do wody. Dwa rosyjskie samoloty spuszczały paliwo lotnicze w kierunku bezzałogowca, a następnie jeden z myśliwców uderzył w silnik Reapera. Operatorzy drona byli zmuszeni skierować go do morza - podało Dowództwo Europejskie Sił Zbrojnych USA (EUCOM).
Inwazję Rosji na Ukrainę relacjonujemy na bieżąco: RELACJA
Jak powiadomił "New York Times", MQ-9 odbywał rutynową i zaplanowaną wcześniej misję rozpoznawczą, wyruszając z bazy w Rumunii. W odległości około 120 km od wybrzeża Krymu przechwyciły go dwa Su-27. Rosyjskie samoloty miały śledzić maszynę przez 30-40 minut i wykonywać wokół niej niebezpieczne manewry, próbując w ten sposób "oślepić" drona lub uszkodzić jego czujniki.
Biały Dom uznał działania rosyjskie za "niebezpieczne, nieprofesjonalne, lekkomyślne". Departament Stanu wezwał w ubiegły wtorek rosyjskiego ambasadora w USA, by przekazać mu "silne obiekcje" dotyczące niebezpiecznych manewrów rosyjskich samolotów, które doprowadziły do strącenia drona. Równocześnie swój protest rosyjskiemu MSZ złożyła ambasador USA w Moskwie Lynne Tracy.
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.
Jasne jest, że Moskwa chce przede wszystkim zaszkodzić naszym ludziom.
Libańskie ministerstwo zdrowia powiadomiło o śmierci czterech osób w izraelskich atakach.
Raport: potrzebna baza danych o aktywności nietoperzy na farmach wiatrowych.