Prezydent Joe Biden przybył w czwartek z wizytą do Kanady. Według przewidywań przedmiotem jego rozmów z premierem Justinem Trudeau będzie m.in. wojna na Ukrainie, masowa migracja, zmiany klimatyczne, handel oraz Chiny.
Agencja AP zwróciła uwagę, że zanim Biden opuścił Waszyngton bliskie finalizacji były dwie ważne kwestie. Modernizacja sił militarnych Kanady w kontekście North American Aerospace Defense Command oraz aktualizacja zasad obowiązujących migrantów ubiegających się o azyl w obu krajach, które dzielą najdłuższą na świecie granicę.
Przeczytaj: Prokurator MTK: ścigamy Putina za deportacje ukraińskich dzieci, bo proceder umożliwił dekret prezydencki
Inwazję Rosji na Ukrainę relacjonujemy na bieżąco: RELACJA
"Przejścia graniczne między dwoma krajami są regulowane przez umowę tzw. STCA, która pozwala urzędnikom amerykańskim i kanadyjskim zawrócić osoby ubiegające się o azyl w obu kierunkach w formalnych portach wejścia. Nie ma zastosowania w przypadku nieoficjalnych przejść, jak Roxham Road w Quebecu" - podkreślił Reuters.
Jak dodał, luka ta powodowała, że tysiące migrantów rocznie przekracza granicę Kanady z USA. Obie strony muszą jeszcze dopracować w trakcie rozmów szczegóły umowy.
AP zwraca uwagę, że bezpieczeństwo narodowe i obrona powietrzna są najważniejsze po incydencie z chińskim balonem szpiegowskim nad Amerykę Północną.
"Kanada planuje uaktualnić swoje systemy radarowe i zgodziła się na przyspieszony termin wydania kolejnych miliardów na modernizację NORAD, który monitoruje niebo nad kontynentem" - dodaje AP, powołując się na rząd w Ottawie.
Jako kluczowe Kanada i USA traktują partnerstwo we wspieraniu Ukrainy w wojnie z Rosją, zmniejszaniu zależności od chińskich towarów i przechodzeniu na czystsze źródła energii wobec szkód spowodowanych przez emisję dwutlenku węgla ze spalania paliw kopalnych - zaznacza AP.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.