Pomnik upamiętniający Polaków i Litwinów, ofiary sowieckiej deportacji do Galaszoru w Kraju Permskim w Rosji, został zniszczony – powiadomiło w sobotę Stowarzyszenie Memoriał, niezależna rosyjska organizacja pozarządowa dokumentująca stalinowskie zbrodnie.
Informację o zrównaniu pomnika z ziemią przekazał lokalny aktywista Stowarzyszenia Memoriał Aleksiej Kamienskich (https://t.me/toposmemoru/2966).
"Właśnie otrzymałem informację o likwidacji pomnika polskich i litewskich zesłańców, którzy zginęli w osadzie Galaszor na północy Kraju Permskiego. Sprzęt (budowlany) jechał bezdrożami, omijając miejscowości, by mieszkańcy, którzy opiekują się cmentarzem, nie podnieśli alarmu" – relacjonował Kamienskich, cytowany przez Memoriał.
Jak dodał, pomnik powstał w 2016 roku na cmentarzu byłej osady zesłańców Galaszor, która funkcjonowała w latach 1939-70.
Czytaj też: Między Monachium, Jałtą i Twerem
Memoriał, organizacja zdelegalizowana przez rosyjskie władze, podał na swojej stronie internetowej, że do Galaszoru w 1945 roku i w kolejnych latach wywieziono około 60 litewskich i polskich rodzin z terytorium Litwy.
"Mieszkali w barakach zbudowanych z wycinanego lasu. W 1957 roku wielu Litwinów zdołało wyjechać na Litwę, a Polacy – do Polski" – poinformował Memoriał. W Galaszorze pochowano blisko 100 osób deportowanych z Litwy. Do 1970 roku osada całkowicie opustoszała.
Zobacz: Inwazja Rosji na Ukrainę. Relacjonujemy na bieżąco
Pomnik został ufundowany przez litewską organizację upamiętniającą ofiary represji. Pieniądze pochodziły m.in. ze społecznej zbiórki.
Na pomniku widniały napisy: "Tutaj pochowano Litwinów i Polaków, ofiary represji politycznych 1945 roku" oraz "Pamiętamy o was, kochamy was, tęsknimy. Rodacy". Na dwóch metalowych płytach wypisane były nazwiska ofiar represji.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.