Tysiące turystów utknęły na południu Tajlandii z powodu wyjątkowo złej pogody. Lotnisko na wyspie Ko Samui, 600 km na południe od Bangkoku, było we wtorek zamknięte, ponieważ ulewne deszcze podmyły pasy startowe.
Nie działała też komunikacja promowa, z powodu zbyt wysokich fal. Powodzie i podtopienia dotknęły na południu Tajlandii 265 tysięcy ludzi - poinformowały władze.
Zwraca się uwagę, że ulewy o tej porze roku są dla południa Tajlandii zupełnie nietypowe. Na Ko Samui w marcu nie odnotowuje się zwykle żadnych opadów. Takiej pogody, jak w tym roku, nie pamiętają najstarsi mieszkańcy wyspy.
Meteorolodzy twierdzą, że za wszystkie te anomalie odpowiada zjawisko oceaniczno-atmosferyczne La Nina (dziewczynka). La Nina polega na przemieszczaniu się ciepłych wód Pacyfiku od obszarów Ameryki Południowej na zachód. Towarzyszą temu silniejsze niż zwykle pasaty. W rezultacie w wielu regionach obserwuje się intensywniejsze niż zazwyczaj opady.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.