Rzecznik prezydenta Ugandy Yoweriego Museveniego powiedział w środę, że libijski przywódca Muammar Kadafi będzie mile widziany, jeśli zechce zamieszkać w Ugandzie. To chyba pierwszy kraj, który zaprasza libijskiego przywódcę - pisze agencja Associated Press.
Rzecznik Tamale Mirundi powiedział, że taka jest polityka Ugandy, by zagwarantować u siebie schronienie ubiegającym się o azyl.
Zaznaczył, że taka polityka istnieje po części dlatego, że wielu Ugandyjczyków uciekało z kraju za wieloletnich rządów dyktatora Idi Amina.
Yoweri Museveni, który w lutym ponownie wygrał wybory, rządzi Ugandą od 25 lat.
USA, Wielka Brytania i Katar sugerowały na wtorkowej konferencji w Londynie w sprawie Libii, że Kadafiemu i jego rodzinie należałoby umożliwić emigrację, jeśli zaakceptują ofertę szybkiego zakończenia rozlewu krwi w Libii - pisze agencja Reutera.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.