Młodzi Ukraińcy będą obecni na Światowych Dniach Młodzieży. Pojadą, aby opowiedzieć innym o swoich przeżyciach i podziękować za otrzymaną pomoc – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Waldemar Pawelec SAC, koordynujący przygotowania. W Lizbonie planowane są różne ukraińskie inicjatywy.
Zadbano też, by uczestnicy zza naszej wschodniej granicy mogli być razem podczas kolejnych wydarzeń spotkania młodych.
Jak zaznacza ks. Pawelec, decyzja o wyjeździe nie jest łatwa dla młodych. Są też bariery nie do pokonania, jak prawo zakazujące mężczyznom opuszczania kraju.
Mamy zarejestrowanych już prawie 500 osób
„W tym roku organizujemy wyjazd wspólnie: Kościół rzymskokatolicki i Kościół greckokatolicki. To było naszym ogromnym pragnieniem i to się udało. W tym momencie mamy zarejestrowanych już prawie pół tysiąca osób, więc myślę, że uda nam się nawet więcej niż 500 osób przywieźć do Lizbony – mówi papieskiej rozgłośni polski pallotyn. – To nie jest tylko młodzież z Ukrainy, ale również młodzież, która wyjechała po rozpoczęciu wojny. Będą więc osoby z Polski, z Włoch, z Francji, z różnych krajów europejskich. Zapisało się też kilka osób z Kanady. Głównym problemem były finanse. Jednak nie chodzi jedynie o kwestie zebrania pieniędzy, tylko o to, że te pieniądze, mogłyby być przekazane dla ich rówieśników, którzy w tej chwili walczą na froncie. Bardzo wielu młodych ludzi, kiedy rozmawialiśmy z nimi przyjmowało taką opcję, że nie będą w stanie pojechać, dlatego że pieniądze, które wydaliby na wyjazd na ŚDM woleli przekazać dla swoich przyjaciół, znajomych, którzy walczą, albo wspomóc tych ludzi, którzy zostali wyzwoleni spod okupacji.“
Zobacz też: Inwazja Rosji na Ukrainę. Relacjonujemy na bieżąco
Aby młodzi z Ukrainy mogli lepiej przeżyć ŚDM, zaplanowano dla nich wspólne miejsce katechez, a także zgromadzenie ich w jednym sektorze podczas wydarzeń centralnych. Po raz pierwszy w historii zapewniono również tłumaczenie katechez w języku ukraińskim, co jest nowością, bo dotąd włączano Ukraińców w grupę rosyjskojęzyczną. Ks. Pawelec podkreśla, że i sami Ukraińcy będą bardzo aktywni w Lizbonie.
Chcemy pokazać sytuację młodzieży ukraińskiej w czasie wojny
„Rozpoczęło się od namiotu niezłomności. Chodzi o to, żeby pokazać młodzieży całego świata sytuację młodzieży ukraińskiej w czasie wojny. Takim symbolem jest właśnie namiot niezłomności – mówi ks. Pawelec. - We wszystkich miastach Ukrainy były takie namioty, gdzie - w sytuacji, kiedy nie mieliśmy dostępu do światła, wody, energii elektrycznej - można było przyjść, ogrzać się, napić herbaty, spotkać się z innymi, dla starszych ludzi zmierzyć sobie ciśnienie, pobyć po prostu, naładować sobie telefon komórkowy, pozałatwiać różne ważne sprawy. Chcielibyśmy oddać atmosferę tego namiotu. Oczywiście będą inne warunki, bo w Lizbonie nie będzie minus 15 stopni, tylko będzie gorąco. Chodzi jednak, by pokazać młodzieży całego świata, która przyjedzie na Światowe Dni Młodzieży, co tak naprawdę przeżywają ich rówieśnicy z Ukrainy. To nie będzie tylko namiot, lecz różne wydarzenia kulturalne, które będą pokazywać sytuację młodzieży ukraińskiej w czasie wojny.“
Wyjazd Ukraińców na ŚDM można wspomóc poprzez w ramach akcji „Bilet dla Ukrainy”. Szczegóły można znaleźć na stronie https://sdmpolska.pl/bilet-dla-ukrainy.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.