W specjalnym oświadczeniu prezydent USA Barack Obama ostro potępił w sobotę wieczorem spalenie przez amerykańskie pastora Koranu, a także skierowane przeciwko temu krwawe wystąpienia w Afganistanie.
"Zbezczeszczenie każdego świętego tekstu, także Koranu, jest aktem skrajnej nietolerancji i bigoterii" - stwierdził Obama w opublikowanym przez Biały Dom oświadczeniu.
Prezydent USA potępił jednocześnie jako "skandaliczne" ostatnie wydarzenia w Afganistanie, wywołane spaleniem Koranu w USA. "Atakowanie i zabijanie w odwecie niewinnych ludzi jest obrazą ludzkiej przyzwoitości i godności" - oświadczył Obama.
Podczas demonstracji w afgańskim Kandaharze zginęło w sobotę rano co najmniej 10 osób, a kolejnych 80 zostało rannych. Dzień wcześniej afgańscy demonstranci zaatakowali biuro ONZ na północy kraju, zabijając siedmiu jego pracowników. Obie demonstracje były protestami przeciwko spaleniu 20 marca na Florydzie Koranu przez amerykańskiego pastora Terry'ego Jonesa.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.