Ks. Charles Onomhoale Igechi przyjął święcenia kapłańskie niespełna rok temu...
Był kapłanem archidiecezji katolickiej Benin w stanie Edo. Zginął 7 czerwca. „Kolejny katolicki ksiądz zabity w Nigerii z zimną krwią, w zasadzce na ulicy. Ksiądz Charles Onomhoale Igechi wracał z posługi duszpasterskiej w archidiecezji Benin City na południu kraju, gdy został postrzelony w klatkę piersiową” - relacjonuje Matteo Fraschini Koffi, dakarski korespondent „Avvenire”, największego dziennika katolickiego we Włoszech. Dodaje, że to kolejna bolesna strata dla nigeryjskiego Kościoła katolickiego, wciąż atakowanego i wciąż proszącego władze o ochronę.
„Śmierć ks. Charlesa jest dla nas wszystkich wielkim szokiem” - skomentował arcybiskup Beninu Augustine Obiora Akubeze. „Ten młody kapłan świętowałby pierwszą rocznicę święceń kapłańskich 13 sierpnia”.
Jak piszą media, Kościół katolicki jest wciąż na celowniku w Nigerii, a odpowiedzialni za zbrodnie i porwania wciąż pozostają bezkarni.
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy doszło do co najmniej trzech porwań księży w wyniku zasadzek drogowych na południu kraju. Archidiecezja odprawiła wczoraj Mszę św. „o pokój wieczny dla ks. Charlesa” w kaplicy Centrum Duszpasterskiego „Bishop Kelly” i wezwała wszystkie parafie „do modlitwy w intencji coraz bardziej niepokojącej sytuacji”.
2 czerwca został porwany ks. Stanislaus Mbara, kapłan katolicki diecezji Nnewi, a następnie go uwolniono. Miesiąc temu ks. Matthias Opara, kapłan archidiecezji Owerri, został porwany, gdy wracał z pogrzebu, a zwolniono go w niedzielę Zesłania Ducha Świętego. Z kolei ks. Jude Kingsley Maduka, kapłan diecezji Okigwe, został porwany 19 maja, a uwolniono go po trzech dniach ciężkiego więzienia.
W 2022 r. co najmniej 4 nigeryjskich kapłanów katolickich zostało zamordowanych, a 30 porwano w 39 atakach, często powiązanych z terroryzmem.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.