Polimery Police to inwestycja kluczowa dla całej gospodarki - ocenił w czwartek premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystego uruchomienia produkcji polipropylenu w nowej instalacji Grupy Azoty w Policach (woj. zachodniopomorskie). Spółka podała, że budżet projektu to ponad 7,2 mld zł.
Jak zaznaczył premier Morawiecki, inwestycja w polimery jest inwestycją w polską chemię, gdzie notujemy deficyt handlowy. Polska więcej produktów chemicznych sprowadza, niż wysyła za granicę - tłumaczył.
"To oznacza, że taka inwestycja jak ta nie tylko była bardzo potrzebna z punktu widzenia uzupełnienia oferty produktowej Grupy Azoty, ale jest kluczowa dla całej gospodarki Rzeczpospolitej" - ocenił szef rządu.
Dodał, że nowa inwestycja w Policach oznacza, że powstaną "setki i tysiące" miejsc pracy w Polsce.
"To są miejsca pracy dla ludzi o wysokich kwalifikacjach: przemysłowych, technicznych, w zakresie nowych technologii. Dla ludzi, którzy pomogą zlikwidować deficyt w handlu chemią, który wynosi 18 mld zł" - stwierdził Morawiecki.
Według premiera można powiedzieć, iż "jest polityka wyprzedaży majątku i sprzedaży firm oraz jest polityka tworzenia nowej wartości przemysłowej. Posłowie tej ziemi wierzyli w wartość tworzenia nowych instalacji przemysłowych".
Przypomniał, że w przeszłości zostały sprzedane polskie zakłady chemiczne, np. bydgoski "Zachem", które "uległy zniszczeniu".
"Polimery to wielka szansa inwestycyjna, której w kraju nie mogliśmy nie dostrzec" - powiedział Morawiecki w czwartek. "Jestem przekonany, że inwestycja w Policach będzie służyć przez dekady, że będzie służyć wielu pokoleniom Polaków" - dodał szef rządu.
Jak przekazała Grupa Azoty, Polimery Police to "jedna z największych inwestycji europejskiej branży chemicznej". Polipropylen będzie w Policach produkowany pod marką Gryfilen.
"Nowa instalacja Grupy Azoty będzie produkować rocznie 437 tys. ton polipropylenu i 429 tys. ton propylenu. Sprzedaż polipropylenu Gryfilen w Europie rozpocznie się w sierpniu br. Budżet projektu Polimery Police to ponad 7,2 mld zł" - przekazano.
Zgodnie z harmonogramem inwestycji rozpoczęcie produkcji polipropylenu następuje w ramach rozruchów technologicznych instalacji. Moce produkcyjne będą stopniowo zwiększane aż do osiągnięcia założonych parametrów nowej fabryki - dodano.
Kompleks Polimery Police obejmuje również Morski Terminal Gazowy - Gazoport z terminalem przeładunkowo-magazynowym, zapewniającym możliwość dostarczania drogą morską propanu i etylenu.
Produkowany pod marką Gryfilen polipropylen to docelowo portfolio ponad 30 rodzajów produktów, uwzględniając w tym homopolimery, kopolimery udarowe i kopolimery randomiczne - przekazała Grupa Azoty.
"Wykorzystywane są między innymi w przemyśle samochodowym, opakowaniowym i segmencie artykułów gospodarstwa domowego. Produkowany Gryfilen charakteryzuje się bardzo niską zawartością substancji lotnych, nie zawiera ftalanów czy bisfenolu A (BPA). Zapewnia także znikomą transmisję smaków i zapachów, a to cecha szczególnie istotna w zastosowaniach w przemyśle spożywczym. Polipropylen jest tworzywem, które bardzo łatwo i w pełni poddać można recyklingowi, przez co doskonale wpisuje się w europejskie założenia Gospodarki Obiegu Zamkniętego" - zaznaczyła spółka.
Grupa Azoty zajmuje drugą pozycję w Unii Europejskiej w produkcji nawozów azotowych i wieloskładnikowych, a także silną pozycję na rynkach takich produktów jak: melamina, poliamidy, alkohole OXO, plastyfikatory czy biel tytanowa. W skład grupy kapitałowej wchodzi ponad 50 spółek zlokalizowanych na terenie Polski i świata, m.in. Grupa Azoty S.A. (jednostka dominująca z siedzibą w Tarnowie), GA Zakłady Azotowe "Puławy" S.A., GA Zakłady Chemiczne "Police" S.A., a także GA Zakłady Azotowe Kędzierzyn S.A.
Projekt inwestycyjny Polimery Police realizuje spółka celowa Grupa Azoty Polyolefins. Według Grupy Azoty inwestycja umożliwi jej dywersyfikację działalności biznesowej, a także pozytywnie wpłynie na pozycję Polski w segmencie tworzyw sztucznych i wzmocni niezależność surowcową kraju.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.