Dwie Polki mieszkające w Aquili zginęły na miejscu, a kierowca fiata punto, którym podróżowały, jest w ciężkim stanie. Osobowy samochód zderzył się ze stojącym tirem... polskiej firmy transportowej w prowincji Ascoli Piceno.
Do tragicznego wypadku na autostradzie A14 we Włoszech doszło dzisiaj rano ok. 5.00 w regionie Marche, na wysokości San Benedetto del Tronto. W zderzeniu z tirem zginęły dwie Polki w wieku 57 i 65 lat. Kierowca fiata punto, którym jechały, trafił w ciężkim stanie do szpitala regionalnego Torette w Ankonie. Strażakom udało się go wydostać z zakleszczonego auta.
Na miejscu pracowało wiele jednostek policji i straży pożarnej oraz pogotowia ratunkowego. Ruch na autostradzie odbywał się jednym pasem.
Zdjęcie z udziałem polskich samochodów zamieścił włoski dziennik "Il Resto del Carlino":
Współcześnie zamachy na życie tracą charakter przestępstwa i zyskują status prawa.
"Konsultacje się zakończyły, wszystkie szczegóły zostaną podane później".
Słowa Trumpa o konieczności przejęcia przez USA Grenlandii należy traktować poważnie.
Zapobieganie nadużyciom nie jest kocem, którym należy przykryć sytuacje kryzysowe.
W najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.