Dwunastu irańskich inżynierów zostało porwanych przez uzbrojonych napastników w Afganistanie - poinformował w poniedziałek rzecznik MSZ Iranu Ramin Mehmanparast.
Według rzecznika inżynierowie byli zatrudnieni w firmie budowlanej w prowincji Farah na zachodzie Afganistanu. Mehmanparast nie poinformował o okolicznościach porwania ani nie podał innych szczegółów. Powiedział jedynie, że sprawą zajęła się ambasada irańska w Kabulu i ambasada Afganistanu w Teheranie.
Associated Press pisze, powołując się na przedstawicieli władz Iranu i Afganistanu, że inżynierowie pracowali przy budowie drogi w zachodnim Afganistanie. Szef policji w prowincji Farah, Sajed Mohammad, poinformował, że do porwania przyznali się "bojownicy w tym rejonie", grożąc, że zabiją zakładników, jeśli budowa drogi nie zostanie wstrzymana.
"Na razie budowę wstrzymano. Policja rozpoczęła poszukiwania w rejonie, w którym doszło do porwania" - powiedział Mohammad i dodał, że według posiadanych przez niego informacji porwano 13 Irańczyków i dwóch Afgańczyków. Nie jest jasne, dlaczego rzecznik irańskiego MSZ podał inną liczbę.
Associated Press odnotowuje, że porwania - dla okupu lub z powodów politycznych - są w Afganistanie na porządku dziennym.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.