Nieważne, że małe i nie mają pięknego wyglądu. Mają za to niepowtarzalny smak. W przedwojennych bieszczadzkich sadach dojrzewają jabłka - ku radości dzikich zwierząt - zapewnia Kazimierz Nóżka, jeden z najsłynniejszych leśników w Polsce.
"Niespecjalnie dorodne, drobne i pewnie u niektórych robaczek w środku. Ale to stare odmiany rosnące w opuszczonych sadach. Bez oprysków, muszą być smaczne" – komentują internauci na facebookowej stronie Nadleśnictwa Baligród.
Leśniczy Kazimierz Nóżka tym razem nagrał krótki film w bieszczadzkim starym sadzie, w którym zaczynają dojrzewać jabłka. "Za jakiś czas przyjdą tutaj dzikie zwierzęta i będą się zajadać jabłkami, które spadają oraz tymi, które są na drzewach. Oczywiście na drzewa wejdą tylko niedźwiedzie, bo one potrafią się doskonale wspinać. A im wyżej, tym słodsze jabłka" – mówi leśniczy z Nadleśnictwa Baligród.
Internauci dodają, że "wyżerkę będą miały nie tylko niedźwiedzie, ale też sarny, jelenie, dziki oraz ptactwo przeróżne się skusi. Bo wiedzą co dobre, więc nie zjedzą czegoś, co im zaszkodzi".
Drzewa owocowe rosną w wyludnionych po II wojnie światowej wsiach. To są też samosiejki, które rozprzestrzeniły się na terenach porolnych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niebo wzbiły się słupy popiołu, które osiągnęły wysokość nawet 14 kilometrów,
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".