Pierwszego kwietnia, na miękkim trawniku misji Ojców Werbistów, nastąpiło przekazanie książki sztafetowej.
4. Znów na szosie
15 kwietnia
“Dziś dobiliśmy do głównej N2. 50 km w słońcu – bardzo wyczerpując. Tym razem w misji przyjęli nas bardzo miło, dając nocleg i opiekę. Zostawiliśmy pierwszą z 4 tabliczek. Dziś śpimy w luksusie. M. (14 kwietnia)”
“Dziś spaliśmy w urzędzie celnym. Tu na (N2) jest znak 448 km Brazzaville, 387 km – Ouesso, czyli koniec naszego etapu i 65 km – Owando – dzisiejszy cel. Tam jest nowakowa misja! M. (15 kwietnia)“
5. Sztafeta przekracza równik
18 kwietnia
Pozdrawiamy z miejscowości Makoua na równiku!!! Pogoda piękna, kondycja i nastroje również. Korzystaliśmy z gościny u włoskich sióstr. Czeka nas dziś serwis rowerów – przejechały już 900 km!
SMS z ostatniej chwili: Pawłowi totalnie nawaliła tylna piasta. Od teraz postanowił pchać rower. Ma 200 km do Ouesso, gdzie za tydzień Jacek przywiezie nowe koło. My jedziemy dalej do Wengo!
6. Kongo Braza na mecie
23 kwietnia
W piątek popołudniu, zespół etapu 18. „Skąpani deszczem przez lasy równikowe” w składzie: Maciej Pastwa, Romuald Deja i Paweł Kilen, osiągnął miasto Ouesso i tym samym chłopaki zgodnie z planem zakończyli etap w Kongu Brazzaville!
Relacja telefoniczna Macieja:
Dokładnie 1180 km wskazuje dziś mój licznik rowerowy. Cieszymy się bardzo z przebycia naszego odcinka Sztafety Afryka Nowaka! Szczególny szacun należey się Pawłowi, który pokonał ostatnie 170 km “na Nowaka”, czyli pchając swój uszkodzony rower. Z początku próbowaliśmy jechać razem. Przywiązaliśmy przy pomocy paska jego rower do mojego i holowałem go po prostu przez 30 km. Jednak na licznych podjazdach i tak musieliśmy zsiadać z rowerów, więc ostatecznie umówiliśmy się, że spotkamy się przed Ouesso, a ja z Romkiem zatrzymamy się po drodze z misją poszukiwania goryli. Co prawda goryli jednak nie znaleźliśmy, ale Paweł dotarł w tym czasie do Ouesso, na przemian pchając i zjeżdżając ze zjazdów jak na hulajnodze (od wtorku do piątku 170 km).
Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu całego etapu. Pogodę mieliśmy wyśmienitą, pomimo zapowiedzi, deszczu było niewiele, niemal cały czas pełne słońce. Cieszą nas także bardzo przyjazne reakcje miejscowych na nasz widok, którzy często częstowali nas owocami. Dopiero tu, przed Ouesso mieliśmy kilka kontroli miejscowych służb. Próby wymuszenia “opłat”, jakkolwiek niewielkich (4USD), okazały się łatwe do pokonania.
Jeżeli tylko uda nam się skorzystać tu z internetu, to prześlemy zdjęcia. Niestety, do tej pory, choć o internecie w niektórych miejscowościach słyszeliśmy, to jeszcze nigdy nie udało nam się go zobaczyć na własne oczy.
Święta spędzamy w Ouesso. Romek wraca do Polski, a ja czekam na Jacka i będę się rozglądać za możliwością rejsu rzeką Sanga na północ do RŚA, zgodnie ze szlakiem Kazika.
Pozdrawiamy bardzo serdecznie i składamy najlepsze życzenia świąteczne wszystkim sympatykom Afryki Nowaka!
Maciej z Romkiem i Pawłem
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.