26 ton mleka w proszku skażonego melaminą skonfiskowano producentowi lodów w południowych Chinach - informują w środę chińskie media. Trzy lata temu melamina w mleku dla niemowląt spowodowała śmierć sześciorga dzieci. Setki tysięcy niemowląt chorowały.
Rezultatem afery z 2008 roku były dziesiątki aresztowań i dwa wyroki śmierci. Od tamtego czasu wielokrotnie wykrywano w Chinach melaminę w mleku w proszku.
Tym razem znaleziono ją w magazynie firmy Jixida Food Co. w mieście Chongqing. Ustalono, że firma, produkująca lody i ciastka, kupiła partię mleka w proszku w zeszłym roku i że jeszcze nie sięgnęła po ten zapas.
Melamina służy m.in. do wyrobu tworzyw i nawozów sztucznych, farb i lakierów. Ze względu na wysoką zawartość azotu jest stosowana przez oszustów do zawyżania wyników badania zawartości białka w mleku. Nieprzyswajalna przez organizm ludzki, prowadzi do kamicy, a nawet niewydolności nerek.
Są zniszczenia w obwodach zaporoskim, odeskim, sumskim, charkowskim, chmielnickim i kijowskim.
Chodzi o tych, którzy uczestniczyli w śledztwach przeciwko Trumpowi.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.