Bilans ofiar burz, towarzyszących im tornad oraz powodzi, które w ostatnich dniach przeszły nad kilkoma amerykańskimi stanami, wzrósł do 183 osób. Większość z nich zginęła w stanie Alabama - poinformowało w czwartek biuro gubernatora tego amerykańskiego stanu Roberta Bentleya.
Od zeszłego piątko odnotowano ok. 300 trąb powietrznych, z czego w samą środę aż 130 - poinformowały służby meteorologiczne.
Według władz stanowych, w środę w Alabamie zginęło 128 osób.
Bilans ofiar w Mississippi to 32 osoby - podała agencja zarządzania kryzysowego w tym stanie.
Stan wyjątkowy ogłoszono w stanach Alabama, Arkansas (11 zabitych), Kentucky, Mississippi, Missouri, Tennessee i Oklahoma.
W Alabamie tornada i powodzie ogarnęły duży obszar na północy i w środkowej części stanu - powiedziała rzeczniczka gubernatora Bentleya, Jennifer Ardis.
Najwięcej - 18 osób - poniosło śmierć w hrabstwie Franklin na północnym zachodzie Alabamy, a 15 w uniwersyteckim mieście Tuscaloosa.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.