Libijskie siły reżimowe walczyły w niedzielę z powstańcami w rejonie przejścia granicznego z Tunezją, Wazzan-Dehiba. Pociski artyleryjskie wojsk Muammara Kadafiego spadały także na miasto Dehiba po tunezyjskiej stronie granicy.
Według wstępnych doniesień, w Dehibie nie było ofiar w ludziach. Korespondent agencji Reuters informuje, że tunezyjska straż graniczna zamknęła przejście Wazzan-Dehiba i ewakuuje ludzi w tego rejonu.
Siły Kadafiego odbiły 28 kwietnia przejście Wazzan-Dehiba, opanowane tydzień wcześniej przez powstańców. 29 kwietnia powstańcy ogłosili, że znów kontrolują to przejście. Znajduje się ono na trasie prowadzącej z miasta Nalut do tunezyjskiej Dehiby, dokąd przed walkami uciekły tysiące Libijczyków. Przejście jest oddalone o ok. 200 km od głównego przejścia tunezyjsko-libijskiego Ras Adżdir.
Libijskie siły reżimowe ostrzeliwały też w niedzielę pociskami rakietowymi opanowane przez powstańców miasto Zintan położone na południowy zachód od Trypolisu.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.