Libijskie siły reżimowe walczyły w niedzielę z powstańcami w rejonie przejścia granicznego z Tunezją, Wazzan-Dehiba. Pociski artyleryjskie wojsk Muammara Kadafiego spadały także na miasto Dehiba po tunezyjskiej stronie granicy.
Według wstępnych doniesień, w Dehibie nie było ofiar w ludziach. Korespondent agencji Reuters informuje, że tunezyjska straż graniczna zamknęła przejście Wazzan-Dehiba i ewakuuje ludzi w tego rejonu.
Siły Kadafiego odbiły 28 kwietnia przejście Wazzan-Dehiba, opanowane tydzień wcześniej przez powstańców. 29 kwietnia powstańcy ogłosili, że znów kontrolują to przejście. Znajduje się ono na trasie prowadzącej z miasta Nalut do tunezyjskiej Dehiby, dokąd przed walkami uciekły tysiące Libijczyków. Przejście jest oddalone o ok. 200 km od głównego przejścia tunezyjsko-libijskiego Ras Adżdir.
Libijskie siły reżimowe ostrzeliwały też w niedzielę pociskami rakietowymi opanowane przez powstańców miasto Zintan położone na południowy zachód od Trypolisu.
Wśród ofiar są niemowlęta. To jedna z największych takich tragedii w tym roku.
Na tym obszarze toczyły się w 1944 r. ciężkie walki między Armią Czerwoną a III Rzeszą.
Grzegorz Krychowiak przeszedł do występującego w lidze okręgowej Mazura Radzymin.
Odpalono międzykontynentalne pociski balistyczne Jars i Siniewa.
Zwycięstwo życia nie jest pustym słowem, ale rzeczywistym faktem, konkretem.