Po podliczeniu głosów oddanych w ponad 99 proc. lokali wyborczych, przedterminowe wybory parlamentarne na Słowacji wygrywa, z wynikiem 23,28 proc., partia Kierunek - Słowacka Socjaldemokracja (Smer-SD) byłego premiera Roberta Fico, który obiecywał zakończenie pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Słowacki Urząd Statystyczny podał wstępne wyniki wyborów w niedzielę nad ranem. Drugie miejsce, z poparciem z 17,07 proc. wyborców, zajęła niereprezentowana dotąd w parlamencie Postępowa Słowacja (PS), którą kieruje europoseł i wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Michal Szimeczka.
Liderzy i zwolennicy PS podczas powyborczej nocy musieli pogodzić się z porażką po początkowych prognozach dotyczących zwycięstwa, opartych na sondażu exit poll. Po kilku godzinach sytuacja diametralnie się zmieniła.
Trzecie miejsce - z 14,95 proc. głosów - uzyskała partia Głos - Socjaldemokracja (Hlas-SD) założona przez byłego zastępcę Ficy, późniejszego premiera Petera Pellegriniego, który w niedzielę wcześnie rano powiedział, że pogratulował dawnemu koledze i zaoferował mu współpracę. W kampanii przedwyborczej deklarował jednak, że nie zawiąże koalicji z Ficą.
W nowym parlamencie znajdą się dwie partie, których zwaśnieni liderzy doprowadzili do rozpadu centroprawicowej koalicji, co wymusiło przedterminowe wybory parlamentarne. Koalicja Zwyczajni Ludzie i Przyjaciele (OLaNO i Priatelia) premiera Igora Matovicia zdobyła 9 proc. głosów. Ugrupowanie jego osobistego rywala z partii Wolność i Solidarność (SaS), Richarda Sulika, zapewniła sobie poparcie 6,21 proc. wyborców.
Do parlamentu wracają dwie partie, które nie pokonały progów wyborczych w 2020 roku: Ruch Chrześcijańsko demokratyczny (KDH) oraz Słowacka Partia Narodowa (SNS). Lider SNS Andriej Danko nie kryje sympatii do Rosji i jeżeli zostanie zaproszony do ewentualnej koalicji ze Smerem i Hlasem nie będzie miał problemów z poparciem postulatu Ficy o zakończeniu pomocy wojskowej dla Ukrainy.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.