Co najmniej 55 Palestyńczyków zginęło w Strefie Gazy w nocy z soboty na niedzielę w izraelskich bombardowaniach, kolejne cztery osoby zginęły na Zachodnim Brzegu - podały Reuters i AFP, powołując się na palestyński resort zdrowia.
Liczba ofiar izraelskich ataków na Zachodin Brzegu od początku wojny Izraela z Hamasem wzrosła do 89. W sobotę resort zdrowia w Strefie Gazy przekazał, że od początku konfliktu w enklawie zginęło 4385 Palestyńczyków, a 13 651 zostało rannych.
Izrael poinformował w sobotę wieczorem o zamiarze zintensyfikowania ataków na Strefę Gazy w ramach przygotowań do kolejnego etapu wojny z Hamasem. Rzecznik izraelskiego wojska, kontradmirał Daniel Hagari, po raz kolejny zaapelował do mieszkańców północnej części enklawy do ewakuacji na południe Strefy.
Izraelskie lotnictwo od 7 października prowadzi bombardowania Strefy Gazy i okazjonalnie atakuje miejscowości na Zachodnim Brzegu w odpowiedzi na brutalny atak bojowników Hamasu na Izrael. Izraelska armia podkreśla przy tym, że wiele rakiet wystrzeliwanych przez terrorystów nie dociera do Izraela i spada w Strefie Gazy, zabijając cywilów.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.