Premier Pakistanu Yusuf Raza Gilani odrzucił w poniedziałek zarzuty o niekompetencję i współpracę pakistańskiego rządu lub armii w ukrywaniu Osamy bin Ladena w mieście Abbotabad. Zarzuty o współpracę z Al-Kaidą szef pakistańskiego rządu nazwał absurdalnymi.
Zauważył, że jednostronne akcje, takie jak szturm amerykańskich komandosów na kryjówkę bin Ladena, grożą poważnymi konsekwencjami. Pakistański premier podkreślił jednocześnie, że jego kraj przywiązuje dużą wagę do stosunków z Waszyngtonem.
Gilani powiedział też, że nakazał wszczęcie śledztwa mającego na celu wyjaśnienie, dlaczego Osama bin Laden bezkarnie mieszkał w mieście pakistańskim Abbotabad, gdzie znajduje się akademia wojskowa. Podkreślił, że Pakistan nie może być jedynym krajem obciążanym winą za istnienie Al-Kaidy oraz prowadzone przez nią działania terrorystyczne. "Al-Kaida nie narodziła się w Pakistanie" - mówił Gilani.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.