Na południe Strefy Gazy od 5 listopada uciekło 200 tys. mieszkańców - poinformowało we wtorek Biuro Pomocy Humanitarnej ONZ (OCHA).
Izrael wielokrotnie wzywał ludność cywilną do ewakuacji z miasta Gaza i północnych rejonów strefy. Jak informowały izraelskie media, Hamas starał się zapobiec ewakuacji cywilów. Armia otwierała korytarze, które miały ułatwić ucieczkę.
Na północy Strefy Gazy wciąż przebywają setki tysięcy cywilów, którzy nie chcą lub nie mogą się ewakuować, ci ludzie mają ogromne problemy z zaopatrzeniem w żywność i wodę - zaznaczono we wtorkowym komunikacie ONZ.
Wojna, trwająca obecnie szósty tydzień, została wywołana 7 października niespodziewanym atakiem Hamasu na Izrael. Terroryści zamordowali setki cywilów i uprowadzili 240 osób do Gazy, aby wykorzystać ich jako zakładników. Izrael zareagował nalotami na cele Hamasu w Gazie, a po trzech tygodniach armia wkroczyła do Strefy.
Prowadzony przez Hamas resort zdrowia powiadomił, że w Gazie liczba ofiar śmiertelnych (bez rozdzielenia na ofiary cywilne oraz uczestników walk) przekroczyła 11 tysięcy. Dane nie były jednak aktualizowane od piątku, 10 listopada, ponieważ nie mogą już być zbierane i przekazywane przez placówki ochrony zdrowia położone na terenie, na którym toczą się walki i nie działa łączność - podkreśliło w komunikacie OCHA.
Przejście cyklonu doprowadziło też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.