W życiu codziennym ważne rzeczy trzeba często powtarzać, nieraz – wręcz do znudzenia. Wszak trening czyni mistrza.
Taka sytuacja sprzed lat – w klasie padła zachęta do nauki tabliczki mnożenia, a potem odpytywanie „na wyrywki”. Jak to w szkole bywa, nieidealni pną się ku ideałom. I tu „niespodzianka” – jedno zapomnienie i brak złotego medalu. Po powrocie do domu, żeby nie „konserwować” niewiedzy, powtórki pod czujnym okiem rodzica. Efekt? Tabliczka zapamiętana na długie lata, przydaje się w wielu prozaicznych życiowych sytuacjach.
Powtórki są niezbędne do wytwarzania w sobie dobrych nawyków, duchowych sprawności, które teologia nazywa cnotami. Tu nie ma miejsca na grę pozorów, bo stawką jest miłość. Ona jest sprawdzianem autentyczności naszego głoszenia Dobrej Nowiny. W przemówieniu do przedstawicieli włoskiej Odnowy w Duchu Świętym (20.01.2024) papież Franciszek zwrócił uwagę, iż pobożność ma być szkołą miłości i zachowywania Bożych przykazań. Jaki pożytek z długich modlitw i wielu pięknych pieśni, jeśli nie potrafię być cierpliwy wobec bliźniego, jeśli nie staję blisko samotnej matki. To czwarte przykazanie, nieprawdaż?”.
Warto też zwrócić uwagę, aby dostrzegać potrzeby innych i śpieszyć im z pomocą, choćby tylko przez okazanie bliskości i wsparcie w trudnej sytuacji, zwłaszcza ubóstwie czy samotności. To wszystko będzie możliwe przy wykorzystaniu prostej zasady „otwartych oczu i uszu”, która – jak przypomina ks. Roman Chromy – pozwala dostrzegać ludzkie problemy, a jednocześnie cierpliwie wsłuchiwać się w ludzkie historie, które – zwłaszcza w odniesieniu do ludzi starszych, obciążonych przesz demencję czy inne choroby – wymagają cierpliwości.
Budowanie relacji dokonuje się przez ciągłe powtarzanie ćwiczeń z naszej powszedniej miłości. Wśród jej najważniejszych właściwości znajduje się cierpliwość. Jak przypomina adhortacja Amoris laetitia, „cierpliwość umacnia się, gdy uznaję, że także druga osoba ma prawo do życia na tej ziemi wraz ze mną, taka, jaka jest. Bez względu na to, czy jest dla mnie przeszkodą, czy zmienia moje plany, czy denerwuje mnie jej sposób bycia lub jej idee, czy jeśli nie jest całkiem taka, jak się spodziewałem. Miłość zawsze ma poczucie głębokiego współczucia, które prowadzi do zaakceptowania drugiej osoby jako części tego świata, nawet gdy działa w inny sposób, niż bym sobie tego życzył” (nr 92).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.