Policjant, który podczas fali protestów przeciw reżimowi byłego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka zabił 20 osób, został w niedzielę skazany na karę śmierci - poinformowali przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości.
Abdel Monem, policjant, który zastrzelił w Kairze 20 demonstrantów podczas 18-dniowego powstania, które obaliło Mubaraka, jak dotąd nie został schwytany.
Wyrok zapadł w niedzielę in absentia. Sąd przekazał swą decyzję wielkiemu muftiemu Alemu Gomaa, który reprezentuje w Egipcie władzę religijną i interpretuje prawa islamu; to w jego gestii leży zatwierdzenie wydanych przez sąd wyroków śmierci. Jednak - jak pisze AFP - mufti rzadko podejmuje inne decyzje niż cywilny wymiar sprawiedliwości.
Abdel Monem to pierwszy przedstawiciel sił bezpieczeństwa, który został skazany po obaleniu reżimu Mubaraka - podkreśla AFP.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.