Siedem protestanckich miejsc kultu zlikwidowały władze Algierii. W nakazie nie podano przyczyny zamknięcia kościołów.
Poinformował o tym przewodniczący wspólnoty protestanckiej w tym kraju, Mustapha Krim.
Od 5 lat w Algierii obowiązuje restrykcyjne prawo wyznaniowe regulujące zasady funkcjonowania miejsc kultu. Prawo to ma zastosowanie dla wszystkich religii. Wspólnoty chrześcijańskie są często oskarżane o jego łamanie. Choć algierska konstytucja gwarantuje wolność sumienia, to jednak w praktyce wystarczy oskarżyć wyznawców Chrystusa o działalność antyislamską, by utrudnić im praktykowanie wiary.
Wspólnota protestancka liczy w Algierii ok. 30 tys. wyznawców. Często jedynym miejscem kultu są garaże.
Kraj przeżywa wyjątkowy kryzys gospodarczy i paraliżowany jest masowymi strajkami. Niezadowolenie ludności władze chcą skierować na tematy zastępcze, do jakich należy w Algierii obecność wspólnoty niemuzułmańskiej. Rządzącym zależy na niedopuszczeniu do rewolucji na wzór egipski czy tunezyjski.
Prace te były częścią Watykańskiej Wystawy Misyjnej w 1925 roku.
Było to pierwsze od dawna przechwycenie statku na w tym rejonie.
Ustalono, że zobowiązania budżetowe wyniosą 192,8 mld euro, a płatności 190,1 mld euro.
Dzięki jego przyjacielowi i mojemu przyjacielowi, wspólnemu znajomemu, poparłem go.