Pracownicy tokijskich władz od poniedziałku rozpoczynają pracę o godzinę wcześniej, co ma przyczynić się do oszczędzania energii elektrycznej po uszkodzeniu na skutek marcowego trzęsienia ziemi i tsunami elektrowni atomowej Fukushima.
Decyzja nie oznacza, że Japonia przeszła na czas letni - podczas gdy pracownicy rozpoczną wykonywanie obowiązków o godzinę wcześniej, wskazówki zegarów pozostaną niezmienione. Władze miejskie mają nadzieję, że dzięki wcześniejszemu rozpoczęciu dnia pracy uda się wykorzystać mniej elektryczności.
Na razie w programie oszczędzania energii uczestniczy 9,5 tys. pracowników. Do lipca ma ich być już 25 tys.
Pracownicy przychodzący na najwcześniejszą zmianę rozpoczęli w poniedziałek dzień pracy już o 7.30 rano (czasu lokalnego); do domów będą mogli wyjść kwadrans po godz. 16.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.