W kornwalijskim porcie Falmouth wybuchły w piątek butle z acetylenem znajdujące się w magazynie na nabrzeżu. Żaglowiec Fryderyk Chopin jest bezpieczny - dowiedziała się PAP. W akcji ratunkowej uczestniczy osiem jednostek straży pożarnej i helikoptery ratunkowe.
Wybuch butli nastąpił o godz. 8.45 czasu lokalnego w bliskiej odległości od pięciu rei z umocowanymi na nich żaglami, które miały być montowane na polskim żaglowcu.
Fryderyk Szopen od końca października przebywa w porcie po stracie obu masztów w czasie sztormu u wybrzeży Kornwalii w drodze na Karaiby. Uczniowie Szkoły pod Żaglami, którzy zostali zmuszeni przerwać rejs, wrócili do Polski autokarami.
"Wszystkie doki zostały ewakuowane. Na miejscu jest tylko policja, strażacy i sanitariusze. Nikt z załogi Chopina nie ucierpiał, ale jest groźnie, ponieważ ewakuowano część miasta w pobliżu portu. Nad magazynami portowymi unoszą się gęste kłęby dymu" - powiedział PAP naoczny świadek wydarzenia Piotr Dobroniak z redakcji tygodnika "Cooltura".
"Istnieje ryzyko dalszej nieprzewidzianej zwłoki w montowaniu rei. Będę dzwonił do budowniczego, by potwierdzić termin" - zaznaczył w rozmowie telefonicznej z PAP przedstawiciel armatora - Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Warszawie - Bartłomiej Skwara.
Reje z żaglami znajdują się na nabrzeżu w odległości 50-70 m od miejsca odgrodzonego przez straż pożarną.
"Jeżeli założą nam reje to termin wypłynięcia z portu zależeć będzie tylko od prawników i zdjęcia aresztu nałożonego na statek przez Sąd Admiralicji (na wniosek prawników reprezentujących kuter Nova Spiro, którego właściciel domaga się zapłaty za akcję ratunkową - PAP)" - dodał Skwara.
"Na obecnym etapie sprawa idzie o sumę i formę zabezpieczenia roszczeń właściciela kutra w stosunku do Fryderyka Chopina" - wyjaśnił Skwara.
Remont statku zlecono miejscowej stoczni, a koszty napraw pokrył ubezpieczyciel - PZU. Właściciel kutra chce od armatora wysokiej rekompensaty w wys. 300 tys. USD, co odpowiada 1/3-1/2 wartości statku. O tym, ile faktycznie dostanie, zdecyduje sąd.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"