Sześć osób zostało hospitalizowanych po wybuchu w budynku, w którym znajdował się polski sklep w brytyjskim mieście Leicester - wynika z informacji przekazanych przez służby ratunkowe. Nie wiadomo, czy wśród poszkodowanych są Polacy.
Do eksplozji na Hinckley Road w Leicester doszło w niedzielę krótko po godz. 19 czasu lokalnego (godz. 20 czasu polskiego).
Na tym etapie śledztwa przyczyna wybuchu pozostaje nieznana, ale policja zastrzegła, że nic nie wskazuje na akt terroryzmu i poprosiła o "niespekulowanie o okolicznościach towarzyszących incydentowi".
W wyniku wybuchu dwupiętrowy budynek, w którym znajdował się polski sklep "Żabka" i lokal mieszkalny, uległ całkowitemu zniszczeniu i zawaleniu.
Lokal otworzył się pod koniec ubiegłego roku i nie należał do Polaków, ale miał polskojęzyczną obsługę. Nie ma informacji o tym, kto znajdował się w środku w momencie eksplozji.
Służby ratunkowe z East Midlands podały, że w wyniku akcji ratunkowej hospitalizowano sześć osób. Według mediów od dwóch do czterech z nich jest w stanie krytycznym.
Według źródeł PAP polskie służby konsularne pozostają w kontakcie z lokalną policją i próbują ustalić tożsamość poszkodowanych.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.