Wszystko wskazuje, że nadzieje na pojednanie Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X z Kościołem katolickim są niewielkie. Świadczą o tym oficjalne wypowiedzi lefebrystów i nieoficjalne doniesienia dziennikarzy, o których donosi francuski dziennik katolicki „La Croix”.
Przypomniano, że zakończyły się już rozmowy teologiczne między Stolicą Apostolską a Bractwem Kapłańskim św. Piusa X. Najprawdopodobniej we wrześniu kierujący nim bp Bernard Falley uda się do Rzymu na rozmowy z prefektem Kongregacji ds. Nauki Wiary, kard. Williamem Levadą. Natomiast święcąc 18 czerwca b.r. nowych kapłanów w Winona w USA hierarcha, z którego Benedykt XVI w styczniu 2009 r. zdjął ekskomunikę związaną z przyjęciem sakry bez mandatu papieskiego, nie ukrywał swego nastawienia polemicznego, oskarżając Rzym o wysyłanie sprzecznych sygnałów oraz „mnóstwo herezji”. Z drugiej strony Watykan bardzo źle przyjął krytykę przez Bractwo beatyfikacji Jana Pawła II oraz organizowanego w październiku kolejnego spotkania przedstawicieli różnych religii w Asyżu.
Natomiast znany ze swych kontrowersyjnych wypowiedzi bp Richard Williamson zarzucił Stolicy Apostolskiej neomodernizm oraz próbę nakłonienia lefebrystów do porzucenia prawdy. Wydaje się, że w ich kręgach obawy budzą plany ewentualnego ordynariatu apostolskiego dla osób przywiązanych do liturgii trydenckiej. Zdaniem Williamsona Bractwo domaga się od Rzymu, aby „powrócił do prawdy”. Trudno takie stanowisko uznać za konstruktywne.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.