Podczas telewizyjnego przemówienia w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego prezydent Barack Obama powiedział, że materiały znalezione w domu szefa Al-Kaidy Osamy bin Ladena świadczą o tym, że organizacja ta znajdowała się pod ogromną presją.
Jak powiedział, sam bin Laden niepokoił się, że siatka terrorystyczna nie będzie w stanie zastąpić zabitych liderów następcami godnymi swoich poprzedników.
"Zepchnęliśmy Al-Kaidę na drogę ku klęsce i nie spoczniemy, dopóki (to) zadanie nie zostanie wykonane" - podkreślił prezydent.
Obama powiedział też, że USA we współpracy z Pakistanem zabiły dotąd ponad połowę przywództwa Al-Kaidy. (PAP)
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.