Ministerstwo Transportu Federacji Rosyjskiej zakazało eksploatowania na terytorium Rosji od 1 stycznia 2012 roku samolotów pasażerskich Tu-134, Jak-40 i An-24 niewyposażonych w system ostrzegania przed zbliżeniem z ziemią.
Ministerstwo Transportu zwróciło się też do Ministerstwa Przemysłu i Handlu oraz koncernu Tupolew o nieprzedłużanie resursów i okresów służby Tu-134, obsługujących regularne połączenia lotnicze.
O decyzjach tych, które stanowią reakcję na czwartkowe wystąpienie prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, poinformował w piątek minister transportu Igor Lewitin.
Miedwiediew opowiedział się poprzedniego dnia za wycofaniem z eksploatacji w Rosji samolotów Tu-134. Jedna z takich maszyn rozbiła się w poniedziałek koło Pietrozawodska, w Karelii, na północy Rosji. Zginęło 45 osób, a 7 zostało rannych.
"Poleciłem Ministerstwu (Transportu), by przygotowało szybkie wycofanie Tu-134 z eksploatacji. Już czas to zrobić. W krótkiej perspektywie resort przeanalizuje możliwość zastąpienia tych maszyn na regularnych rejsach" - oświadczył Miedwiediew podczas spotkania z zespołem redakcyjnym agencji RIA-Nowosti.
Lecący z Moskwy Tu-134 rosyjskich linii lotniczych RusAir runął w poniedziałek przed północą na drogę w pobliżu miejscowości Biesowiec, w odległości ok. 700 metrów od lotniska w Pietrozawodsku. Po uderzeniu w drogę rozpadł się na wiele części i stanął w ogniu.
Przyczyny katastrofy nie są znane. Wiadomo jednak, że Tu-134 podchodził do lądowania w trudnych warunkach meteorologicznych, w deszczu i mgle. Kontroler lotu, który prowadził samolot z ziemi, utrzymuje, że nakazał załodze odejście na drugi krąg, jednak kapitan zdecydował, iż posadzi maszynę na własne ryzyko.
O błędzie pilota jako najbardziej prawdopodobnej przyczynie wypadku mówił też wicepremier Rosji Siergiej Iwanow.
Oddział lotniczy Rossija, przewożący prezydenta i inne ważne osoby w państwie, zastąpił już w swojej flocie Tu-134 samolotami Falcon-900. Wkrótce otrzyma do swojej dyspozycji dwa Airbusy 319. Tymi średniodystansowymi maszynami zastąpi Tu-214.
Największe rosyjskie linie lotnicze zrezygnowały z użytkowania przestarzałych poradzieckich samolotów, zastępując je nowoczesnymi boeingami i airbusami. Tu-134 były produkowane od 1963 roku. Łącznie wytworzono 852 takie maszyny. W Rosji zarejestrowanych jest jeszcze 179 samolotów Tu-134, z czego tylko 90 znajduje się w służbie.
W kwietniu Miedwiediew skrytykował jakość produkowanych w Rosji samolotów i stan rosyjskich lotnisk. Gospodarz Kremla zauważył też, że od 2000 roku liczba lotnisk cywilnych w Rosji zmniejszyła się o 40 proc.
"Jednak chodzi nie tylko o ilość, ale również o jakość. Infrastruktura wielu czynnych lotnisk nie odpowiada już wymogom organizacji lotów" - oznajmił wówczas.
Większość lotnisk w północno-zachodniej Rosji i na Syberii nie jest przystosowana do obsługi nowoczesnych samolotów.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"