Pielęgniarki i położne zostaną objęte ochroną przewidzianą dla funkcjonariuszy publicznych - zakłada ustawa, którą w piątek uchwalił Sejm. Wprowadzono także zabezpieczenia przed dyskryminacją pielęgniarek pracujących na podstawie umowy o pracę.
Za przyjęciem ustawy głosowało 414 posłów; przeciw było trzech; nikt nie wstrzymał się od głosu.
Uznanie pielęgniarek i położnych za funkcjonariuszy publicznych oznacza, że zgodnie z Kodeksem karnym, za ich znieważanie podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat trzech.
Do ustawy wprowadzono zabezpieczenia przed dyskryminacją pielęgniarek i położnych pracujących na podstawie umowy o pracę. Ma to związek z ustawą o działalności leczniczej, która umożliwia zatrudnianie pielęgniarek w szpitalach na podstawie kontraktów. Zgodnie z zapisem pracodawca nie będzie mógł podejmować "działań dyskryminujących ze względu na sposób wykonywania zawodu przez pielęgniarkę lub położną", a zmiana formy zatrudnienia w podmiocie leczniczym nie może być uzasadnieniem do zwolnienia.
Jeszcze podczas sejmowej debaty wiceminister Marek Haber podkreślał, że projekt ustawy powstał w wyniku konsultacji i uzgodnień z pielęgniarkami i położnymi. Jak mówił, porządkuje on dotychczasowe przepisy i reguluje funkcjonowanie tych zawodów. Ocenił, że pielęgniarki i położne powinny być objęte ochroną przysługującą funkcjonariuszom publicznym, gdyż często są one narażone na agresję ze strony niektórych pacjentów.
Zgodnie z projektem ustawy o zawodzie pielęgniarskim, pielęgniarki i położne będą zobowiązane, w oparciu o posiadane kwalifikacje zawodowe, do udzielenia pomocy w każdym przypadku, gdy zwłoka mogłaby spowodować stan nagłego zagrożenia zdrowotnego. Mogą odmówić wykonania świadczenia zdrowotnego niezgodnego z ich sumieniem lub z zakresem posiadanych kwalifikacji, po uprzednim powiadomieniu na piśmie przełożonego, chyba że zachodzi niebezpieczeństwo zagrożenia życia chorego.
Pielęgniarki i położne będą miały prawo wglądu do dokumentacji medycznej pacjenta oraz do uzyskania od lekarza pełnej informacji o stanie zdrowia chorego, rozpoznaniu, proponowanych metodach diagnostycznych, leczniczych, rehabilitacyjnych, zapobiegawczych i dających się przewidzieć następstwach podejmowanych działań, w zakresie niezbędnym do udzielanych przez siebie świadczeń zdrowotnych i pielęgnacyjnych.
Ustawa przewiduje, że pielęgniarki i położne mogą wykonywać zawód: w ramach umowy o pracę, na podstawie umowy cywilnoprawnej, w ramach indywidualnej lub grupowej praktyki. Warunkiem prowadzenia indywidualnej praktyki jest wpis do odpowiedniego rejestru.
Grupowa praktyka pielęgniarska może być prowadzona w formie spółki cywilnej, spółki jawnej lub spółki partnerskiej. Dopuszczona zostaje także możliwość wykonywania zawodu w zakładzie opieki zdrowotnej na podstawie umowy cywilnoprawnej zawartej z pacjentem, członkiem jego rodziny lub opiekunem prawnym.
Zapisano, że zawody pielęgniarki i położnej są samodzielnymi zawodami medycznymi. Minister zdrowia ma w rozporządzeniu określać czynności wykonywane przez pielęgniarkę lub położną samodzielnie bez zlecenia lekarskiego. Ustawa porządkuje także istniejące już przepisy.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.