Samolot transportowy, wyczarterowany przez siły międzynarodowe, rozbił się we wtorek wieczorem na wschodzie Afganistanu - poinformowały w środę miejscowe władze. Na razie nie wiadomo czy są ofiary.
Maszyna nie należała do Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa w Afganistanie (ISAF) - poinformował ich rzecznik. Dodał, że w chwili wypadku w regionie nie zauważono oznak działalności rebeliantów.
Gubernator prowincji Parwan, Abdul Baseer Salangi, powiedział, że samolot transportowy wynajęty przez siły międzynarodowe rozbił się w górzystym regionie Siagerd. Do odległego miejsca wypadku wysłano ekipy ratunkowe.
"Kiedy wczoraj późnym wieczorem samolot uderzył w górę doszło do potężnej eksplozji" - relacjonował przedstawiciel lokalnych władz.
W październiku cywilny samolot transportowy rozbił się w górach w pobliżu stolicy Afganistanu, Kabulu. Na pokładzie maszyny zginęło osiem osób: sześciu Filipińczyków oraz po jednym obywatelu Indii i Kenii.
Stowarzyszenia rodzinne we Francji nie zgadzają się na nowy program edukacji seksualnej.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.