W diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej trwa letnia ewangelizacja małych wspólnot parafialnych, przede wszystkim środowisk popegeerowskich.
Młodzi ewangelizatorzy i księża zakończyli już tygodniowy pobyt w Dobrowie – pierwszej z czterech parafii, które odwiedzą podczas wakacji.
Ich metody są bardzo proste: modlitwa, piosenka, zabawa, a przede wszystkim rozmowa z mieszkańcami wszystkich miejscowości wchodzących w skład parafii. Ta wakacyjna akcja ewangelizacyjna prowadzona jest po raz piąty.
Pomysł ks. Radosława Siwińskiego, inicjatora przedsięwzięcia, jest prosty: do małej parafii przyjeżdża ksiądz lub diakon z grupą kleryków, sióstr zakonnych i świeckich ewangelizatorów, by przez osiem dni docierać do wszystkich miejscowości na terenie parafii. Stukają do każdych drzwi, odwiedzają chorych, śpiewają między blokami, katechizują i bawią się z najmłodszymi.
"Pomysł nie jest specjalnie odkrywczy. Na całym świecie katolicy wychodzą poza mury świątyni, by głośno mówić o tym, w co wierzą. Bo potrzeba nie tylko cichego świadectwa chrześcijańskiego życia, ale i głośnego, odważnego mówienia o Bogu" – mówi ks. Siwiński. Przypomniał, że mówił o tym w swoim nauczaniu Jan Paweł II, "wzywając Kościół w Europie do nowej ewangelizacji i głoszenia, że Jezus Chrystus jest Jedyną Nadzieją".
Głównym zadaniem jest ożywienie miejscowej społeczności parafialnej. 'Proboszcz wiejskiej parafii, mając pod opieką kilka filii, bez liku obowiązków, musi zadbać przede wszystkim o sakramenty. Nie jest w stanie dotknąć ewangelizacyjnie tych wszystkich, którzy się zgubili, bo nie starczy mu ani czasu, ani sił" – opowiada o akcji ks. Radek. Ewangelizatorzy, codziennie w innej miejscowości, do południa spotykają się z dziećmi, organizują zabawy, śpiewają, głoszą katechezy. Po południu zaczynają pukać do drzwi mieszkańców wioski. Każdego dnia spotykają się na Mszy św., wychodzą na ulice z Najświętszym Sakramentem.
"Ludzie z małych miejscowości potrzebują świadectwa, szczególnie osób świeckich. Trzeba im dać przykład, że Ewangelię można głosić między sobą" – tłumaczy Paweł, jeden z ewangelizatorów.
Grupy ewangelizacyjne odwiedzą jeszcze parafie w Parsęcku (od 9 do 17 lipca), Biesowicach (14-21 sierpnia) i Dretyniu (21-29 sierpnia).
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.