Kościół aktywnie włącza się w walkę z AIDS. Leczenie chorych odbywa się w ponad 120 tys. kościelnych ośrodków służby zdrowia. Chorzy, których nie stać na opłacenie leczenia są też wspierani finansowo. Przypomniano o tym przy okazji trwającej w Rzymie światowej konferencji na temat AIDS.
Watykan wspiera chorych na AIDS poprzez działania Fundacji Miłosiernego Samarytanina, która podlega Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. Jak przypomina jej sekretarz, ks. Jean-Marie Mate Musivi Mupendawatu, związanych z tą dykasterią jest ponad 120 tys. różnorodnych placówek medycznych niosących pomoc chorym na AIDS. „Są to zarówno małe ambulatoria w dżungli, czy też wielkie polikliniki – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Mupendawatu. – W naszych pracach wielokrotnie podkreślaliśmy konieczność objęcia terapią antyretrowirusową szczególnie ludzi żyjących w ubóstwie i trudnych warunkach, jak chociażby w Afryce subsaharyjskiej, gdzie do leczenia ma dostęp mniej niż 5 proc. chorych. Działamy dzięki Fundacji Miłosiernego Samarytanina, która wspiera szczególnie ludzi zarażanych HIV, ich rodziny, a także wdowy i osierocone dzieci. W obecnej chwili Fundacja stara się stawić czoła problemowi braku leków w krajach o niekorzystnej sytuacji ekonomicznej. Przygotowujemy też kolejną międzynarodową konferencję. Odbędzie się ona w listopadzie pod hasłem: «Duszpasterstwo medyczne w służbie życia w świetle nauczania bł. Jana Pawła II»”.
Powszechny dostęp do leczenia ograniczają ceny leków na AIDS. Tymczasem w czasie rzymskiego spotkania członkowie organizacji „Lekarze bez granic” ujawnili, że liczne towarzystwa farmaceutyczne zrezygnowały z programów mających na celu obniżenie ceny leków. W wyniku takiej polityki mniej osób może się leczyć w takich krajach, jak np. Indie, Indonezja czy Tajlandia.
Według najnowszych danych każdego dnia wirusem HIV zaraża się na świecie ponad 7 tys. osób, wśród nich tysiąc dzieci. Zgodnie z tą statystyką do zakażenia dochodzi co 6 sekund. Leczy się tylko połowę przypadków, a co godzinę na AIDS umiera 200 osób.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.