Utworzenie autonomicznego państwa palestyńskiego jest zasadniczym krokiem do rozwiązania problemów politycznych na Bliskim Wschodzie. Jest o tym przekonany melchicki patriarcha Antiochii Grzegorz III Laham
W wywiadzie dla Radia Watykańskiego podkreślił, że krok taki ze strony państw Europy i USA pozwoliłby zbudować „klimat zaufania”, a mocarstwa zachodnie uzyskałyby nową wiarygodność w świecie arabskim. Problemu stosunków palestyńsko-izraelskich nie można oddzielić od sytuacji na Bliskim Wschodzie, podkreślił patriarcha i dodał, że uznanie państwa palestyńskiego poprawiłoby sytuację w Libii, Egipcie i w Syrii. Jednocześnie bardzo ostrożnie wypowiadał się o sytuacji w Syrii. Stwierdził, że mniejszość chrześcijańska w tym kraju nie jest dotknięta walkami między armią a demonstrantami, ale – dodał – „cierpimy wraz z ludźmi: z rannymi w szpitalach, z rodzinami ofiar po obu stronach, zarówno demonstrantów, jak i wojska”.
Życie codzienne przebiega w strachu i niepewności, powiedział rezydujący w Damaszku Grzegorz III. Jednocześnie wyraził przekonanie, że ewentualne sankcje wspólnoty międzynarodowej przeciwko reżimowi w Syrii „nie byłyby konstruktywne”.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.