To naruszenie rozejmu - deklaruje Izrael. Sam nie do końca jego warunki wypełniający.
Siły zbrojne Izraela poinformowały w sobotę, że przechwyciły w przestrzeni powietrznej tego państwa trzy pociski wystrzelone z Libanu. Podkreślono, że ataku dokonano mimo obowiązującego zawieszenia broni w konflikcie z libańskim ugrupowaniem terrorystycznym Hezbollah.
Izraelska armia przekazała, że obrona przeciwlotnicza przechwyciła rakiety nad przygranicznym miasteczkiem Metulla, zanim zdążyły spowodować jakiekolwiek straty. Hezbollah, które od wielu lat atakował cele w Izraelu z południa Libanu, nie przyznał się do wystrzelenia pocisków.
Od końca listopada 2024 r. obowiązuje rozejm, który zakłada wycofanie się z południa Libanu zarówno wojsk izraelskich, jak i sił Hezbollahu oraz przejęcie kontroli nad tym terenem przez regularną armię libańską. Mimo to część izraelskich oddziałów pozostała na kilku przygranicznych posterunkach. Lotnictwo Izraela wielokrotnie atakowało też cele na terytorium Libanu, zastrzegając, że były to operacje wymierzone w siły Hezbollahu naruszające rozejm.
W ubiegłym tygodniu rządy Izraela i Libanu zgodziły się na rozpoczęcie rozmów w sprawie wytyczenia granicy lądowej między oboma państwami. Obecnie oddziela je tzw. Niebieska Linia, uznawana za faktyczną granicę, ale wciąż toczą się spory o jej dokładny przebieg. W rozmowach na ten temat, obok zainteresowanych stron, uczestniczą też przedstawiciele USA i Francji.
Kreml przeinacza też warunki przyszłego porozumienia o rozejmie, by opóźnić negocjacje.
W dwóch śląskich województwach rok 2025 został ogłoszony Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
W regionie od lat wzrasta przemoc, za którą stoją terroryści z ISGS i Al-Kaidy.
Przyczynił się do upowszechnienia w Kościele uroczystości Bożego Ciała.