W pierwszym meczu czwartej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów Wisła Kraków pokonała na swoim stadionie Apoel Nikozja 1:0 (0:0). Rewanżowe spotkanie odbędzie się na Cyprze 23 sierpnia.
Wisła Kraków uczyniła pierwszy krok w stronę awansu do elitarnej Ligi Mistrzów. Po wyeliminowaniu Skonto Ryga i Liteksu Łowecz na drodze drużyny trenera Roberta Maaskanta stanęła drużyna z Nikozji. Prawdą okazały się przewidywania, że rywal nie będzie na wyjeździe grać z rezerwą i skupiać się na defensywie. Momentami - szczególnie w końcówce - przeważali piłkarze Apoelu.
Licznie przybyli na mecz kibice Wisły mieli okazję po raz pierwszy oklaskiwać swoich pupili - po ładnej akcji - w 15 minucie. Po faulu na Ivicy Ilievie sędzia podyktował rzut wolny z odległości ok. 25 m od bramki Apoelu. Maor Melikson lekko podał do Gervasio Nuneza, którzy oddał strzał.
Nerwowo było między 19. a 22. minutą, kiedy to Apoel wykonywał dwa rzuty rożne pod rząd, a Wisła nie potrafiła wyprowadzić akcji. W końcu jednak piłka trafiła do rąk Sergeia Pareiki. Akcja zainicjowana przez niego mogła się skończyć powodzeniem, ale Patryk Małecki z bliska przestrzelił (po dośrodkowaniu Marko Jovanovicia).
W 29. minucie gra została przerwana na kilkadziesiąt sekund po tym, jak Ailton próbując pokonać bramkarza Wisły trafił Osmana Chaveza w "czuły punkt". Obrońca Wisły po chwili odpoczynku na murawie mógł kontynuować grę.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.