publikacja 17.06.2025 08:25
Brutalność syjonistów jest daleka od jakiejkolwiek ludzkiej moralności.
Społeczność żydowska irańskiego Isfahanu poparła wojnę z Izraelem i oświadczyła, że "brutalność syjonistów jest daleka od jakiejkolwiek ludzkiej moralności, zraniła nasze serca i spowodowała męczeństwo wielu naszych ukochanych rodaków" - poinformowała w poniedziałek irańska agencja IRNA.
Rabini Isfahanu złożyli kondolencje "szlachetnemu narodowi Iranu" z powodu męczeństwa ofiar izraelskich nalotów i wyrazili przekonanie, że "dumna i honorowa Islamska Republika Iranu udzieli miażdżącej odpowiedzi reżimowi syjonistycznemu i sprawi, że pożałuje on swoich haniebnych działań".
Ministerstwo zdrowia Iranu podało, że w izraelskich atakach od piątku zginęły 224 osoby, a 1277 rannych zostało hospitalizowanych. Ponad 90 proc. ofiar stanowią cywile. W irańskich atakach śmierć poniosło 24 mieszkańców Izraela.
Obecnie w Iranie żyje według różnych szacunków od 8 do 20 tys. Żydów. Stanowią oni bardzo małą mniejszość, ale ich sytuacja w teokratycznym państwie muzułmańskim, gdzie na co dzień dochodzi do łamania praw człowieka, nie jest zła.
Na terenie Iranu działa około 30 synagog, 10 koszernych restauracji, a w stolicy funkcjonuje także żydowskie seminarium rabiniczne, w którym młodzi mężczyźni kształcą się na rabinów oraz uczą zasad uboju rytualnego, oraz fabryka macy, co ma duże znaczenie przy obchodzeniu święta Pesach. W ostatnich latach społeczność żydowska osiągnęła kilka istotnych sukcesów: wywalczono między innymi, by zajęcia w szkołach żydowskich nie odbywały się w sobotę (szabat) i wyremontowano też nowoczesną samoczyszczącą się łaźnię rytualną (mykwę) w Teheranie.
Relatywnie dobra sytuacja Żydów w Iranie opiera się na całkowitym odcięciu się od Izraela. Warunkiem akceptacji i tolerancji ze strony władz jest bezwzględna lojalność wobec Iranu i podkreślanie dystansu wobec "reżimu syjonistycznego", tak jak ma to miejsce w oświadczeniu Żydów isfahańskich na temat wojny.
W wywiadzie dla izraelskiego dziennika "Israel Hajom" urodzony w Teheranie specjalista od spraw irańskich Dawid Nisan powiedział w lutym, że "największym wyzwaniem dla społeczności żydowskiej w Iranie jest konieczność oddzielenia judaizmu od syjonizmu".
Ekspert zwrócił też uwagę na prawo irańskie, które "idąc za prawem muzułmańskim (szariatem), sankcjonuje dyskryminację pomiędzy muzułmanami i niemuzułmanami". Mimo to wielu członków społeczności nie planuje emigracji.
"Ci, którzy chcą opuścić Iran, mogą to zrobić" - mówi Nisan - "ale większość Żydów (w Iranie) nie postrzega Izraela jako lepszej alternatywy, wartej zostawienia wszystkiego za sobą, głównie z powodów kulturowych, ekonomicznych, a także związanych z bezpieczeństwem".
Społeczność żydowska w Iranie utrzymuje silne poczucie dumy - zarówno kulturowej, jak i narodowej, mimo że jej członkowie muszą się zmagać z brakiem zaufania i bywają postrzegani jako "podejrzany element".
"Żydzi nie cierpią z powodu prześladowań ani przemocy i mogą prowadzić życie zgodne z zasadami judaizmu bez ingerencji władz. Ich prawa jako oficjalnej mniejszości religijnej są chronione przez prawo irańskie i konstytucję, posiadają też swoją reprezentację w parlamencie (irańskim Zgromadzeniu Konsultatywnym)" - przekonuje Nisan.
Diaspora żydowska na terenie dzisiejszego Iranu należy do najstarszych na świecie - obecność Żydów na tych terenach datuje się na około 2700 lat. Judaizm jest jedną z trzech religii mniejszościowych oficjalnie uznanych przez konstytucję Islamskiej Republiki Iranu, obok chrześcijaństwa i zaratusztrianizmu.
W momencie utworzenia państwa Izrael w 1948 roku w Iranie żyło około 150 tys. Żydów. Zaledwie jedna trzecia z nich wyjechała od razu do nowo powstałego państwa żydowskiego, głównie z powodów ekonomicznych. Począwszy od lat 50., społeczność żydowska w Iranie przeżywała okres największego dobrobytu, szczególnie w wymiarze ekonomicznym i intelektualnym. Choć stanowili zaledwie ułamek społeczeństwa, Żydzi byli silnie reprezentowani wśród członków Irańskiej Akademii Nauk, wykładowców akademickich i lekarzy.
W chwili wybuchu rewolucji islamskiej w 1979 roku w Iranie mieszkało około 90-100 tys. Żydów. Z powodu trudnej sytuacji w czasie rewolucji większość z nich wyemigrowała - głównie do Stanów Zjednoczonych, część do Izraela i Europy. Ajatollah Ruhollah Chomeini wydał jednak fatwę, w której oddzielił społeczność żydowską w Iranie od "bezbożnych syjonistów". Na podstawie tej fatwy Żydzi powinni być chronieni i tolerowani jako lojalni obywatele Iranu, o ile nie utożsamiają się z syjonizmem.
Iran: Społeczność żydowska poparła wojnę z Izraelem