Znacząco spada liczba pielgrzymów odwiedzających Ziemię Świętą.
Informuje o tym tamtejsza Kustodia franciszkańska wyjaśniając, że przyczyną jest zapewne kryzys gospodarczy oraz niestabilność krajów sąsiadujących z Izraelem i terytoriami palestyńskimi. „Przybywajcie do Ziemi Świętej, nie ma żadnego niebezpieczeństwa, a Jerozolima zawsze czeka” – zachęcają franciszkanie cytowani przez agencję SIR. Ubytek liczby odwiedzających ojczyznę Jezusa jest tym bardziej dotkliwy, gdy porówna się go z boomem pielgrzymkowym z ubiegłego roku, obliczanym na 2 mln 805 tys. osób.
Cytowani przez agencję przedstawiciele Kustodii nie podają konkretnych liczb za bieżący rok, jednak spadek – widoczny zwłaszcza od maja – określają mianem „strasznego”. Mają jednak nadzieję na większy ruch turystyczno-pielgrzymkowy jesienią, sądząc po dużej liczbie zapytań i rezerwacji. Podobnie optymistyczni są przedstawiciele palestyńskiego ministerstwa turystyki, którzy liczą na efekty kampanii promocyjnej przeprowadzonej w tym roku podczas różnych targów turystycznych.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.